Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódzkie: Jeszcze w styczniu wyrok w procesie b. posła SLD

0
Podziel się:

Przed sądem w Pabianicach (Łódzkie) zakończył się we wtorek proces b.
posła SLD Andrzeja Pęczaka oskarżonego o korupcję. Wyrok w tej sprawie ogłoszony będzie za tydzień
- 28 stycznia. Pęczakowi grozi kara do 12 lat więzienia.

Przed sądem w Pabianicach (Łódzkie) zakończył się we wtorek proces b. posła SLD Andrzeja Pęczaka oskarżonego o korupcję. Wyrok w tej sprawie ogłoszony będzie za tydzień - 28 stycznia. Pęczakowi grozi kara do 12 lat więzienia.

Podczas wtorkowej rozprawy prokuratur zażądał dla b. posła 3 lat i 3 miesięcy więzienia oraz wysokiej grzywny. Obrona wnosiła o uniewinnienie swojego klienta. Proces przed pabianickim sądem trwał od listopada 2008 r.

Katowicka prokuratura zarzuca Pęczakowi, że jako poseł i jednocześnie szef sejmowej komisji kontroli państwowej - od lutego do sierpnia 2004 r. - żądał i przyjmował łapówki od znanego lobbysty Marka Dochnala i jego współpracownika. Według śledczych uzyskał od nich ponad 820 tys. zł. Pęczak żądał m.in. 250 tys. dolarów, pokrycia kosztów wyjazdu rodziny do Paryża, zapłaty za suknię ślubną dla córki.

Według prokuratury żądania zrealizowane zostały w części. Pęczak - zdaniem śledczych - dostał m.in. 60 tys. dolarów, 10 tys. funtów i 80 tys. zł, luksusowego mercedesa do użytkowania i 10 tys. zł na opłaty za benzynę czy parkingi.

Jak ustalili śledczy, łapówki miały być przekazywane ówczesnemu posłowi za informacje dotyczące prywatyzacji niektórych polskich przedsiębiorstw. Chodziło o sprzedaż akcji Polskich Hut Stali koncernowi LNM Holdings oraz prywatyzację Grupy G-8 (skupiającej osiem spółek dystrybucji energii elektrycznej) i Huty Częstochowa.

W związku z tą sprawą Pęczak jako pierwszy poseł w III RP trafił do aresztu w listopadzie 2004 roku. Po 25 miesiącach wyszedł na wolność po wpłaceniu 400 tys. zł kaucji.

Początkowo w jednym procesie miała odpowiadać cała trójka oskarżonych, ale ponieważ b. poseł nie stawiał się na wyznaczone rozprawy ze względu na zły stan zdrowia, sąd wyłączył jego sprawę do odrębnego postępowania.

W czerwcu 2012 roku pabianicki sąd skazał Dochnala na 3 lata i 6 miesięcy więzienia oraz 450 tys. zł grzywny, a jego współpracownika na 2 lata i 10 miesięcy więzienia oraz grzywnę w wysokości 52,5 tys. zł. Sąd uznał, że Dochnal wręczył Pęczakowi ponad 545 tys. zł łapówek, a jego współpracownik - ponad 245 tys. zł.

Po apelacji oskarżonych we wrześniu ub. roku łódzki sąd okręgowy utrzymał wyrok w mocy. Sąd zaliczył oskarżonym na poczet kary okres, który spędzili w związku z tą sprawą w areszcie.(PAP)

jaw/ bno/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)