Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódzkie lotnisko przejęło rejsy z Warszawy

0
Podziel się:

Port Lotniczy im. Reymonta w Łodzi przeżywa w weekend prawdziwe oblężenie. W
nocy z piątku na sobotę rozpoczął obsługę rejsów przejętych z remontowanego lotniska Chopina w
Warszawie.

*Port Lotniczy im. Reymonta w Łodzi przeżywa w weekend prawdziwe oblężenie. W nocy z piątku na sobotę rozpoczął obsługę rejsów przejętych z remontowanego lotniska Chopina w Warszawie. *

Według przedstawicieli łódzkiego lotniska, wszystko przebiega na razie sprawnie i zgodnie z planem. Jeden z samolotów linii Wizz Air z powodów technicznych odleciał z godzinnym opóźnieniem.

Do godz. 7 rano na łódzkim lotnisku zostało odprawionych osiem dodatkowych samolotów, w sumie tego dnia port ma obsłużyć 34 dodatkowe rejsy i sześć własnych. Do Łodzi zostało przeniesionych najwięcej lotów z remontowanego lotniska w Warszawie.

Najpoważniejszy sprawdzian lotnisko przeszło o godz. 6 rano, gdy jednocześnie odprawiane były cztery Boeingi 737 linii Wizz Air. "Poranny szczyt mamy za sobą. Odprawa pasażerów czterech samolotów Wizz Air przebiegła bardzo sprawnie. Jeden z samolotów odleciał z godzinnym opóźnieniem, bo było podejrzenie drobnej usterki i trzeba było to sprawdzić. Do siódmej rano wystartowało od nas osiem samolotów, odprawiliśmy ok. 1200 osób" - powiedziała PAP rzeczniczka łódzkiego lotniska Katarzyna Dobrowolska.

Przez cały pierwszy weekend września lotnisko obsłużyć ma 73 rejsy; spodziewanych jest ponad trzykrotnie więcej pasażerów niż normalnie, czyli nawet pond 11 tys. osób. W pozostałe dwa weekendy przejętych lotów będzie już mniej - 45 i 42. W sumie przez cały okres remontu - trzy weekendy września - łódzkie lotnisko ma obsłużyć 110 dodatkowych samolotów (220 operacji startów i lądowań). Przez lotnisko przejdzie ok. 30-40 tys. pasażerów.

Do Łodzi czasowo przeniosły się regularne linie Wizz Air i Norwegian Air Shuttle oraz czarterowe LOT Charters, Air Italy Polska, Travel Service, Eurocypria i Small Planet. Będą to czarterowe i rejsowe loty m.in. do/z: Aten, Barcelony, Bergamo, Bolonii, Brukseli, Burgas, Dortmundu, Edynburga, Eindhoven, Glasgow, Larnaki, Liverpoolu, Londynu i Madrytu.

Ponieważ Terminal nr 2 na łódzkim lotnisku może pomieścić maksymalnie 500 osób, a pasażerów jest znacznie więcej, dlatego tworzą się przed nim kolejki. Zostały one wytyczone taśmami, a pasażerom w ustawieniu się do właściwej pomagają pracownicy i wolontariusze. Dla pasażerów ustawiono też namioty, w których jest tymczasowa poczekalnia i punkt gastronomiczny; do terminalu prowadzi też zadaszony tunel.

Opinie pasażerów są różne. Większość - z którymi rozmawiał dziennikarz PAP - chwaliła dobrą informację na lotnisku. "Jest trochę chłodno, ale wszystko na razie przebiega dobrze, z organizacją też jest w miarę w porządku. Nie znaliśmy Łodzi, bo jesteśmy spod Wrocławia, ale nie było trudno trafić na lotnisko. Tutaj obsługa pomaga, więc jest OK" - powiedziała jedna z pasażerek.

Część pasażerów narzekała, że muszą stać w długiej kolejce przed terminalem. "Od razu widać, że to lotnisko jeszcze nie jest przygotowane na tak dużą liczbę ludzi. Mimo że starają się jak najbardziej pomóc, ale ludzie i tak czekają w długiej kolejce. Rozwiązaniem byłoby przekazanie części lotów na inne lotniska, co by trochę ułatwiło sytuację" - mówił Paweł z Zielonej Góry. "Nie jest tak źle, kolejka posuwa się w miarę szybko, sporo jest ludzi, ale takie uciążliwości, to nie są jeszcze wielkie uciążliwości. Mogło być gorzej, bo w telewizji bardziej straszyli" - podkreślił natomiast turysta z Warszawy.

Na lotnisku z 350 do ok. 700 zwiększono liczbę miejsc parkingowych. Wprowadzono zakazu ruchu samochodowego pod terminal nr 2; nie obowiązuje on osób niepełnosprawnych. Ruchem wokół lotniska kieruje policja oraz patrole straży miejskiej.

Straż Graniczna na łódzkim lotnisku została wzmocniona funkcjonariuszami z Warszawy i Kielc. Całą dobę na lotnisku stacjonuje Grupa Pirotechniczna. Wszystkie rozmowy telefoniczne, w tym do informacji lotniskowej, są ze względów bezpieczeństwa nagrywane.

Łódzkie lotnisko dodatkowe loty będzie obsługiwać przez dziesięć dni: od 3 do 6 września, od 10 do 12 września i w dniach 17-19 września.

Władze łódzkiego Portu liczą, że lotnisko wiele zyska na obsłudze dodatkowych lotów. Po odliczeniu kosztów, w kasie łódzkiego portu powinno zostać prawie 800 tys. zł. Liczą też, że dobrze obsłużeni podróżni, będą częściej korzystać z łódzkiego lotniska oraz, że zostaną tu również niektóre linie lotnicze. Zapewniają, że Łódź jest zdecydowanie tańszym portem niż lotnisko w Warszawie.

Na czas przejęcia ruchu z warszawskiego lotniska przywrócono w Łodzi autobusową linię "L", łączącą port lotniczy z dworcami Łódź-Kaliska i Łódź Fabryczna. Autobus kursuje cztery razy na godzinę od godz. 4.30 do północy (ostatni odjazd z lotniska). W razie opóźnienia przylotu ostatniego samolotu, czas kursowania autobusu linii "L" będzie wydłużony.

W dni ze zmienionym programem rejsów zmienione będą godziny odjazdów pociągów z łódzkich dworców do Warszawy. Szczegółowe informacje dot. funkcjonowania łódzkiego lotniska w okresie obsługiwania rejsów z Warszawy oraz rozkład czasowo przejętych lotów dostępny jest pod internetowym adresem: www.lotnisko.lodz.pl/images/stories/pliki/wrzesie_rozkad_08.12.pdf (PAP)

szu/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)