(dochodzą nowe informacje)
6.6.Łódź (PAP) - Zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób przez działanie w okolicznościach szczególnie niebezpiecznych postawiono 46-letniemu lekarzowi, który po pijanemu pełnił dyżur. Grozi mu kara do 8 lat więzienia. Wystąpiono też z wnioskiem o jego areszt.
Wcześniej mężczyzna miał odpowiadać za bezpośrednie narażenie pacjentów na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co groziła kara do 3 lat pozbawienia wolności.
We wtorek ok. godz. 23 policja otrzymała anonimową informację o pijanym lekarzu ginekologu, który dyżuruje w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Tuszynie (Łódzkie). Wysłani na miejsce funkcjonariusze potwierdzili tę informację. Okazało się, że mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu i pełnił dyżur na oddziale, na którym przebywało ponad 40 pacjentów. Policjanci ustalili, że w tym czasie lekarz zlecił podanie leków dwom pacjentom.(PAP)
jaw/ bno/