Zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym postawiła zgierska prokuratura 39-letniemu Petro M. z Ukrainy. Mężczyzna pobił się ze swoim rodakiem, który w wyniku obrażeń zmarł. Obaj Ukraińcy pracowali prawdopodobnie "na czarno" przy budowie jednej z autostrad.
O postawieniu zarzutów poinformował w piątek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania. Dodał, że Petro M. został aresztowany ze względu na grożącą mu wysoką karę oraz obawę ukrywania się podejrzanego.
Według wstępnych ustaleń, mężczyźni pracowali - prawdopodobnie na czarno - w jednej z firm, która była podwykonawcą przy budowie autostrady w Łódzkiem. Mieszkali w zabudowaniach gospodarczych właściciela tej firmy.
W niedzielę doszło między nimi do kłótni o pieniądze, która doprowadziła do bójki. W jej wyniku jeden z mężczyzn został dotkliwie pobity.
Jak powiedział Kopania, następnego dnia właściciel firmy zawiadomił pogotowie ratunkowe, że jego pracownik ma ciężkie obrażenia. Miał rozległe obrażenia głowy i obrażenia wewnętrzne. Mimo pomocy lekarza zmarł. (PAP)
jaw/ pz/
