Na 10 lat mogą trafić do więzienia dwaj mężczyźni zatrzymani w niedzielę przez policjantów z Koluszek i Łodzi. Obaj w pół roku zarobili ok. 70 000 zł, sprzedając przewody, które kradli ze studzienek telekomunikacyjnych.
"W chwili zatrzymania mężczyźni nie przyznali się do zarzucanych czynów, jednak po przeszukaniu należących do nich pomieszczeń, w których policjanci znaleźli fragmenty pociętych przewodów telekomunikacyjnych pochodzących z kradzieży, nie próbowali już się bronić. Jeden z zatrzymanych przyznał wówczas, że od czerwca 2008 r., wraz ze swoim kompanem, dokonał ok. 50 takich kradzieży, a na sprzedaży łupów zarobił ok. 70 000 zł" - poinformowała oficer prasowy policji w Koluszkach Anna Ziętara.
Policjanci ustalili, że 36-letni mieszkaniec Łodzi oraz jego 27- letni wspólnik bez stałego zameldowania od 2005 roku kradli przewody telekomunikacyjne ze studzienek z terenów Łodzi, Tomaszowa Mazowieckiego, Pabianic, a także z terenu powiatu łódzkiego wschodniego.
"Prokuratura wystąpiła z wnioskiem o areszt dla obu zatrzymanych, którzy mają już na swoim koncie podobne przestępstwa. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności" -wyjaśniła Ziętara.
Dodała, że sprawa jest rozwojowa, a policjanci zapowiadają zatrzymania kolejnych osób powiązanych z kradzieżą przewodów telekomunikacyjnych. (PAP)
duk/ je/
