Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Łódzkie: Proces ekologów odroczony do stycznia

0
Podziel się:

Do stycznia 2009 r. Sąd Rejonowy w
Bełchatowie odroczył proces 17 ekologów - aktywistów Greenpeace,
którzy latem 2007 r. wzięli udział w malowaniu na chłodni
kominowej elektrowni w Bełchatowie napisu "Stop CO 2".

Do stycznia 2009 r. Sąd Rejonowy w Bełchatowie odroczył proces 17 ekologów - aktywistów Greenpeace, którzy latem 2007 r. wzięli udział w malowaniu na chłodni kominowej elektrowni w Bełchatowie napisu "Stop CO 2".

Prokuratura zarzuca im naruszenie miru domowego i zniszczenie mienia. Grozi za to kara do 5 lat więzienia.

Wśród oskarżonych - oprócz Polaków - są obywatele m.in. Słowacji, Węgier, Austrii i Niemiec. We wtorek do bełchatowskiego sądu nie przyjechał tłumacz. W związku z tym sąd odroczył rozpoczęcie procesu do 27 stycznia przyszłego roku.

W lipcu 2007 r. kilkunastu działaczy organizacji Greenpeace, domagających się zmiany polityki energetycznej rządu, przedostało się przez ogrodzenie na teren Elektrowni Bełchatów. 10 osobom udało się wejść na jedną z ponad 100-metrowych chłodni kominowych. Tam założyli stanowiska alpinistyczne i spuścili się po linach. Przez kilka godzin malowali farbą na kominie napis "Stop CO2".

Policjanci prowadzili z ekologami negocjacje, ale nie przyniosły one rezultatów. Późnym popołudniem działacze Greenpeace zawiesili na kominie baner z nazwą swojej organizacji i zakończyli protest.

Tłumacząc swoją akcję, mówili, że domagają się zmiany polityki energetycznej, po to "by takie elektrownie, jak ta w Bełchatowie, już więcej nie działały, i po to, aby przestawić się na odnawialne źródła energii, dzięki którym będziemy chronić nasz klimat".

Części ekologom przedstawiono zarzut naruszenia miru domowego, innym - dodatkowo zarzut zniszczenia mienia. Działacze Greenpeace przyznają, że weszli na teren elektrowni i wymalowali napis. Twierdzą jednak, że nie mieli zamiaru zniszczyć mienie. Ich zdaniem "ochrona klimatu nie jest przestępstwem". Koszule z takim napisem miała część osób siedzących na sali sądowej.

Elektrownia oceniła straty w wyniku akcji ekologów na ponad 40 tys. zł. W związku z tym, domagać się chce od nich naprawienia szkody.(PAP)

jaw/ bno/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)