Przed łódzkim sądem okręgowym rozpoczął się w środę proces trzech młodych mężczyzn z Pabianic oskarżonych o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem 31-letniego mężczyzny. Oskarżeni zmasakrowali swoją ofiarę toporkiem i gumowym młotkiem; skatowanego mężczyznę wozili w bagażniku samochodu.
Na ławie oskarżonych zasiadają 24-letni Michał P., o rok starszy Michał R. i 22-letni Zbigniew Sz. Nie przyznają się do zabójstwa. Jeden z nich mówił przed sądem, że tylko prowadził samochód i nie brał czynnego udziału w pobiciu; najstarszy przyznał się jedynie do pobicia mężczyzny. Całej trójce grozi kara od 12 lat do dożywotniego więzienia.
Do zbrodni doszło w marcu ub. roku w podłódzkich Pabianicach. Według ustaleń prokuratury, oskarżeni chcieli zemścić się za wcześniejsze pobicie jednego z nich. Ustalili jednego z napastników i przez dwa dni czekali na niego pod jego blokiem. W końcu zaatakowali innego mężczyznę, który miał tylko znać sprawcę pobicia.
Jak ustalono, bandyci brutalnie pobili swoją ofiarę, wepchnęli do samochodu i wywieźli w ustronne miejsce. Tam chcąc wyciągnąć od niego informacje okrutnie się nad nim znęcali - katowali go po całym ciele, zadając mu ciosy gumowym młotkiem, toporkiem i nożem. Gdy ofiara nie była już w stanie mówić, skrępowali mężczyznę i wrzucili do bagażnika samochodu.
Zostali zatrzymani przez policjantów, gdy jeździli samochodem po mieście. Mimo ponad dwugodzinnej reanimacji, skatowany mężczyzna zmarł w szpitalu. W czasie przeszukania policjanci znaleźli narzędzia zbrodni, kilka sztuk amunicji a także torebki z amfetaminą. Prokuratura oskarżyła całą trójkę o zbrodnię ze szczególnym okrucieństwem i posiadanie narkotyków.
Dwóch oskarżonych - Michał P. i Zbigniew Sz. - odpowiada także za ciężkie pobicie dwa dni przed zbrodnią innego mężczyzny; sprawcy uderzyli go butelką w głowę a później bili go po całym ciele. Pokrzywdzony odniósł bardzo poważne obrażenia zagrażające jego życiu.
Przed sądem domaga się od oskarżonych 30 tysięcy złotych odszkodowania i zadośćuczynienia. Matka zamordowanego mężczyzny występuje w procesie jako oskarżyciel posiłkowy; jego ojciec po zabójstwie popadł w taką depresję, że zrezygnował z tego prawa. (PAP)
szu/ tot/
