# dochodzi inf. o kursowaniu pociągów przygranicznych #
17.08. Lublin (PAP) - Tylko pociągi przygraniczne Przewozów Regionalnych między Terespolem a Brześciem na Białorusi kursują w środę w Lubelskiem, żaden inny nie wyjechał na trasę z powodu strajku - poinformowała dyrektor Lubelskiego Zakładu Przewozów Regionalnych Justyna Mądry.
"Pociągi przygraniczne relacji Terespol-Brześć na Białorusi mają lokomotywy i obsługę wynajętą od Intercity i dzisiaj kursują. Inne nasze pociągi stoją" - powiedziała Mądry. Między Terespolem i Brześciem są trzy połączenia dziennie. Lubelski zakład PR planował w środę uruchomić 76 pociągów - dodała.
Przewodniczący komitetu strajkowego PR w Lublinie Marek Kielar zapowiedział, że do północy nie wyjedzie żaden pociąg tego przewoźnika w Lubelskiem.
Pociągi Przewozów Regionalnych pozostały na torach postojowych na stacjach. "Nie utrudniamy ruchu innym przewoźnikom" - zapewnił Kielar.
Na Lubelszczyźnie nie uruchomiono komunikacji zastępczej. Na większych dworcach w regionie działają punkty informacyjne. Pasażerowie spokojnie przyjęli wiadomość o strajku.
Kielar podkreślił, że podróżni nie mają pretensji do strajkujących. "Jesteśmy cały czas na dworcu. Nikt nie zgłasza się do nas ze skargami" - powiedział.
"Doszliśmy do ściany. Chodzi nie tylko o płace, ale o rozwiązania systemowe. Strajkujemy też w interesie społeczeństwa, ludzie to rozumieją" - dodał Kielar.
Lubelski Zakład Przewozów Regionalnych przewozi dziennie swoimi pociągami około 8 tys. pasażerów. Zatrudnia około 600 osób.
Przewozy Regionalne to największy w Polsce kolejowy przewoźnik pasażerski - dziennie wyjeżdża na tory ok. 2,7 tys. pociągów, z których korzysta ok. 300 tys. pasażerów, głownie dojeżdżających do pracy.
Spółka Przewozy Regionalne zwraca w całości pieniądze za bilety wykupione na 17 sierpnia. Strajk ma potrwać 24 godziny, po czym zostanie zawieszony na tydzień i jeżeli związkowcy nie porozumieją się z zarządem PR, zostanie wznowiony 24 sierpnia. (PAP)
kop/ amac/ jra/