Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lubelskie: Miejsc w publicznych żłobkach brak; prywatnych prawie nie ma

0
Podziel się:

W wielu żłobkach prowadzonych przez samorządy miast na Lubelszczyźnie brakuje
miejsc, a prywatnych w regionie prawie nie ma; w samym Lublinie jest tylko jeden. Nie ma jak dotąd
zainteresowania nową formą - dziennego opiekuna dziecięcego.

W wielu żłobkach prowadzonych przez samorządy miast na Lubelszczyźnie brakuje miejsc, a prywatnych w regionie prawie nie ma; w samym Lublinie jest tylko jeden. Nie ma jak dotąd zainteresowania nową formą - dziennego opiekuna dziecięcego.

W Lublinie w funkcjonuje osiem żłobków, które oferują obecnie 791 miejsc. Od września w jednym ze żłobków będzie kolejne 20 miejsc. W tym roku ma się też zakończyć budowa nowego żłobka dla 160 maluchów.

Chętnych do umieszczenia dziecka w żłobku jest więcej niż miejsc. Jak powiedziała rzeczniczka prezydenta Lublina Beata Krzyżanowska zainteresowanie zależy od lokalizacji żłobka - większe w dzielnicach gęściej zaludnionych. "Są żłobki, w których liczba oczekujących przekracza 100 osób, ale jest też taki żłobek, gdzie dziecko może być przyjęte bezpośrednio po złożeniu wniosku" - zaznaczyła.

W Zamościu jest jeden żłobek miejski na 72 miejsca. "Kolejka oczekujących na przyjęcie do żłobka nie jest długa, czeka w niej 18 dzieci" - poinformowała Marta Samulak z Wydziału Promocji i Polityki Społecznej Urzędu Miasta w Zamościu. W Chełmie również jest jeden żłobek prowadzony przez miasto dysponujący 79 miejscami - brakuje ich ok. 50.

Opłata za żłobek w Lublinie - zgodnie z uchwałą radnych z 2011 r. - wynosi 10 proc. aktualnej płacy minimalnej. Dodatkowo obowiązuje opłata żywieniowa w wysokości 6 zł za dzień. "W bieżącym roku nie są planowane żadne podwyżki opłat" - powiedziała Krzyżanowska.

W Zamościu opłaty za żłobek były podnoszone przed rokiem. Czesne za pierwsze dziecko wzrosło wówczas z 90 zł do 120 zł, za kolejne - z 70 zł do 100 zł, dzienna stawka za wyżywienie z 4 zł do 6 zł. Opłata za jedno dziecko, które w ciągu miesiąca spędziło w żłobku 20 dni, wynosi w sumie 240 zł.

Uruchomienie prywatnego żłobka wiąże się często w wysokimi kosztami. Brak dofinansowania z kasy samorządu powoduje, że opłaty za pobyt dziecka w takim żłobku są wysokie. To zniechęca do zakładania prywatnych placówek tego typu.

W Lublinie powstał jeden prywatny żłobek, choć - jak podkreśliła Krzyżanowska - zainteresowanie wyrażało kilka podmiotów. Wycofały się one jednak z pomysłów założenia żłobków, gdy okazało się, że dostosowanie ich lokali do wymogów przepisów sanitarnych i przeciwpożarowych wymagałoby dużych nakładów finansowych.

W Zamościu i Chełmie prywatnych żłobków nie ma, choć i tam po wejściu w życie nowej ustawy zgłaszały się osoby, które pytały o możliwości tworzenia żłobków.

Zorganizowanie takiej opieki rozważał m.in., współwłaściciel niepublicznego przedszkola "Słoneczko" w Zamościu, Robert Obszański. "Byłoby to bardzo trudne przedsięwzięcie, wymagające dużych nakładów, na wyposażenie sal, zatrudnienie opiekunek. Opłata za jedno dziecko musiałaby wynosić 800-900 zł miesięcznie. Rodzice nie byliby w stanie takiej opłaty zaakceptować" - powiedział. Jego zdaniem największą barierą w tworzeniu prywatnych żłobków jest brak dopłat do ich utrzymania od samorządów bądź z budżetu państwa.

W Chełmie mają powstać dwa żłobki w ramach programów finansowanych ze środków unijnych. Partnerem w tworzeniu jednego z nich jest miasto, które użyczy pomieszczeń na żłobek dla 40 maluchów. Według dyrektor wydziału spraw społecznych urzędu miasta w Chełmie Jolanty Gierasiumiuk procedura tworzenia placówki oraz proces adaptacji pomieszczeń potrwa jeszcze co najmniej kilka miesięcy.

W żadnym z tych miast nie ma zainteresowania nową formą opieki - dziennego opiekuna dziecięcego ani ze strony rodziców, ani ze strony osób, które chciałyby podjąć taką pracę. Według Gierasimiuk powodem jest prawdopodobnie brak informacji na temat tej formy opieki, która jest nowa i jeszcze niesprawdzona. W Chełmie przeprowadzono ankietę wśród młodych rodziców, z której wynika, że większość powierzyłaby swoje dzieci pod opiekę żłobków lub osób z najbliżej rodziny. "Wydaje się, że żłobek jako placówka, w której muszą być zatrudnione osoby z odpowiednimi kwalifikacjami, cieszy się zaufaniem" - zaznaczyła.

Z niewielkim zainteresowaniem spotykają się też szkolenia dla opiekunów dziennych. Na kursy organizowane w Zamościu nie było chętnych; w Lublinie ogłoszono nabór, ale jak dotąd nikt się nie zgłosił; w Chełmie zgłosiło się 10 osób.(PAP)

ren/ zam/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)