Po burzach i ulewach strażacy na Lubelszczyźnie wyjeżdżali ponad 100 razy, aby wypompowywać wodę z posesji i usuwać powalone konary drzew. W powiecie janowskim woda podmyła i uszkodziła drogę powiatową.
"W ciągu ostatniej doby straż interweniowała 114 razy. Większość tych interwencji dotyczyła wypompowywania wody z piwnic, posesji, dróg. W kilkunastu przypadkach chodziło o usunięcie, głównie z dróg, połamanych drzew i konarów" - powiedział PAP rzecznik komendanta wojewódzkiego straży pożarnej w Lublinie Tomasz Stachyra.
Najwięcej pracy z wypompowywaniem wody z piwnic domów, budynków gospodarczych, podwórek oraz dróg było w powiatach janowskim i radzyńskim.
W miejscowości Krzemień Pierwszy gwałtowna ulewa doprowadziła do zniszczenia tamtejszej drogi powiatowej. "Droga została podmyta przez wodę i uszkodzona. Jest nieprzejezdna" - dodał Stachyra.
W godzinach nocnych w okolicach Janowa Lubelskiego z powodu ulewy przez pewien czas nieprzejezdna była droga krajowa nr 74.
Synoptycy prognozują występowanie na Lubelszczyźnie intensywnych opadów deszczu do późnego wieczora we wtorek. Lokalnie spodziewać się można burz z opadami gradu. (PAP)
ren/ bno/