Prokurator Prokuratury Okręgowej w Zamościu (Lubelskie) Jerzy R. podejrzewany o korupcję i ujawnianie informacji ze śledztw został w czwartek zawieszony w czynnościach - poinformował PAP prokurator apelacyjny w Lublinie Robert Bednarczyk. Sprawę bada Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu.
Jak napisała prasa regionalna, prokurator Jerzy R. podejrzewany jest o to, iż ingerował w śledztwo w sprawie nieprawidłowości w spółce PKP-Linia Hutnicza Szerokotorowa. Miał ujawnić szczegóły śledztwa, którego sam nie prowadził, swojemu znajomemu, który był prezesem spółki. Obaj mężczyźni zaprzeczyli temu.
Sprawę Jerzego R. bada Prokuratura Apelacyjna w Wrocławiu. Jej rzecznik Krzysztof Schwartza powiedział, że sprawa została przekazana do Wrocławia pod koniec maja, a dotyczy przestępstw przeciwko wymiarowi sprawiedliwości o charakterze korupcyjnym. Odmówił podania bliższych szczegółów. "Postępowanie jest prowadzone w sprawie. Nikomu nie postawiono jak dotąd żadnych zarzutów" - powiedział Schwartza.
Decyzję o odsunięciu Jerzego R. od czynności służbowych podjął prokurator okręgowy w Zamościu. "Jest to ściśle związane z podejrzeniem popełnienia przez tegoż prokuratora przestępstw o charakterze korupcyjnym, jak i przestępstw przeciwko dokumentom" - powiedział Bednarczyk. Dodał, że prokurator okręgowy wystąpił do sądu dyscyplinarnego dla prokuratorów z wnioskiem o obniżenie wynagrodzenia Jerzego R. o połowę.
Bednarczyk nie chciał ujawniać szczegółów sprawy. "Są to zdarzenia haniebne. Mówimy tu o związkach korupcyjnych i ujawnianiu tajemnic prowadzonych postępowań przygotowawczych w zamian za korzyści majątkowe - pieniądze, bądź gratyfikacje w formie rzeczowej" - dodał.
Jak powiedział Bednarczyk, do prokuratury we Wrocławiu przekazane zostaną nowe materiały obciążające prokuratora. "Jest to efekt czynności wykonanych w Prokuraturze Rejonowej w Zamościu. Prokuratura ta, prowadząc inne postępowania, zgromadziła materiały dotyczące przestępstw popełnionych przez prokuratora" - zaznaczył. (PAP)
ren/ bno/
