Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lubelskie: Protest pracowników szpitala w Kraśniku

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja o zakończeniu protestu
#

# dochodzi informacja o zakończeniu protestu #

31.05. Lublin (PAP) - Pracownicy szpitala w Kraśniku (Lubelskie) przez dwie godziny blokowali we wtorek rano ruch na drodze krajowej nr 19 w proteście przeciwko planom obniżenia ich płac. Według dyrekcji placówki tylko zmniejszenie wynagrodzeń pozwoli zbilansować finanse lecznicy.

"Protestujący chodzili po przejściu dla pieszych. W proteście uczestniczyło około stu osób, blokowali drogę na 5 minut, potem przez 10 minut przepuszczali samochody. Było jak na światłach" - powiedział rzecznik policji w Kraśniku Janusz Majewski.

Protest rozpoczął się o godz. 8, a zakończył o godz. 10. "Było bardzo spokojnie" - dodał Majewski.

W proteście uczestniczyli tylko ci pracownicy, którzy mieli wolne - poinformowała organizatorka akcji, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy w kraśnickim szpitalu, Maryla Latosiewicz. "Szpital pracuje normalnie. Pacjenci w żaden sposób nie odczuli naszego protestu" - zapewniła Latosiewicz.

Załoga szpitala nie zgadza się na obniżki płac zapowiedziane przez dyrekcję z powodu trudnej sytuacji finansowej placówki. Związkowcy podkreślają, że pensje w Kraśniku nie są wygórowane, a w szpitalu były już zwolnienia. Pensja podstawowa lekarza bez specjalizacji i nie doliczając wynagrodzeń za dyżury wynosi około 2,3 tys. zł brutto; pielęgniarki zarabiają 1,5-1,8 tys. zł brutto.

"Dobrze wykonujemy naszą pracę domagamy się, żeby nam uczciwie płacono za to, co robimy. Nie ma z czego obniżać naszych pensji" - dodała Latosiewicz.

Podkreśliła, że protest ma także zwrócić uwagę na problem braku zapłaty za świadczenia przekraczające kontrakt z NFZ. Niezapłacone należności za tzw. nadwykonania w przypadku kraśnickiego szpitala wynoszą około 8 mln zł. Szpital procesuje się z NFZ o te pieniądze.

To już druga ostatnio akcja protestacyjna załogi kraśnickiego szpitala. Przed dwoma tygodniami na dwie godziny odeszli oni od łóżek pacjentów i manifestowali przed budynkiem szpitala.

Dyrekcja zaproponowała związkowcom dwa warianty obniżenia zarobków: przejściowe zmniejszenie płac o 5 proc. od czerwca do końca roku albo 10 procentową obniżkę bezterminową od września lub października.

Z-ca dyrektora szpitala w Kraśniku Marek Kos powiedział PAP, że obniżenie zarobków pracowników jest konieczne, ponieważ długi szpitala rosną, a możliwości znalezienia oszczędności w inny sposób zostały już wyczerpane. Co miesiąc brakuje około 150-200 tys. zł na pokrycie wydatków szpitala - powiedział Kos.

Wysokość zobowiązań kraśnickiego szpitala wobec dostawców sięga 5 mln zł. Zwolniono tu już od 2009 r. kilkudziesięciu pracowników, wprowadzono rygorystyczne normy wykorzystania materiałów.

Roczny kontrakt kraśnickiego szpitala z NFZ wynosi 40 mln zł. Szpital ma 400 łóżek, zatrudnia około 750 pracowników. (PAP)

kop/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)