Sześć osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem papierosami z przemytu zatrzymali lubelscy policjanci. Według śledczych od 2010 r. grupa wprowadziła do obrotu ponad 600 tys. paczek papierosów.
Podejrzani to mężczyźni w wieku od 24 do 62 lat z województw śląskiego i lubelskiego. "Dwaj z nich zostali tymczasowo aresztowani. Wobec pozostałych zastosowano poręczenia majątkowe i dozory policyjne" - powiedział w czwartek PAP naczelnik wydziału ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie Andrzej Jeżyński.
Według ustaleń śledczych grupa działała co najmniej od czerwca 2010 r. Mężczyźni skupowali na terenach przygranicznych Lubelszczyzny papierosy od osób, które przewoziły je systematycznie w niewielkich ilościach zza wschodniej granicy. Co pewien czas papierosy były transportowane do województwa śląskiego i tam sprzedawane z zyskiem.
Prokuratorzy szacują, że w ten sposób członkowie grupy wprowadzili do obrotu ponad 600 tys. paczek papierosów, a kwota uszczupleń podatkowych szacowana jest na 7 mln zł.
Policjanci i celnicy dokonali blisko 30 przeszukań na posesjach podejrzanych. Wykryli prawie 33 tys. paczek papierosów pochodzących z przemytu. "Kontrabandę znaleziono w mieszkaniach, garażach oraz samochodach" - powiedział Arkadiusz Arciszewski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Policjanci na poczet przyszłych kar zabezpieczyli sześć samochodów oraz pieniądze w różnej walucie o łącznej wartości ok. 300 tys. zł.
Kierującemu grupą 62-letniemu Ignacemu P. grozi kara do 10 lat więzienia, pozostałym członkom grupy - do 5 lat.
W czasie przeszukań mieszkań policjanci zatrzymali też 24-letniego Grzegorza M., który był poszukiwany trzema listami gończymi, ale nie jest związany ze sprawą grupy handlującej papierosami.
Tylko na teranie woj. lubelskiego celnicy udaremnili w 2012 r. przemyt blisko 8,5 mln paczek papierosów zza wschodniej granicy, w 2011 r. było to ok. 10 mln paczek. "Kontrabandy zatrzymywano głównie na granicy, ale również w czasie działań prowadzonych przez funkcjonariuszy na terenie kraju" - powiedziała rzeczniczka Izby Celnej w Białej Podlaskiej Marzena Siemieniuk.
Jak dodała, według raportu Światowej Organizacji Celnej Polska jest europejskim liderem w ilości zatrzymywanej tytoniowej kontrabandy. Uszczelnienie wschodniej granicy Polski - m.in. stosowanie nowoczesnych skanerów umożliwiających prześwietlenie całych samochodów i kontenerów - spowodowało, że przemytnicy szukają nowych dróg ze wschodu na zachód Europy. "Ostatnio kierują się częściej na Bałkany" - dodała Siemieniuk.
Przemycane papierosy zatrzymuje też Straż Graniczna. W 2011 r. na terenie Lubelszczyzny strażnicy zatrzymali papierosy o szacunkowej wartości ponad 30 mln zł, a w 2012 r. - o wartości ponad 26 mln zł.
Rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej Dariusz Sienicki podkreślił, że w ostatnich latach wzrasta przemyt przez "zieloną granicę", głównie przez graniczną rzekę Bug. "Papierosy w paczkach, zwykle po 50 kartonów, zabezpieczone folią, m.in. za pomocą wędki czy sznurka, są przeciągane przez rzekę. Po polskiej stronie są odbierane, pakowane do samochodów terenowych i wywożone dalej" - powiedział.(PAP)
ren/ abr/
