Sąd Rejonowy w Lublinie skierował w piątek do mediacji sprawę sześciu absolwentów Technikum Pszczelarskiego w Pszczelej Woli (Lubelskie), oskarżonych w sprawie "fali" w tej szkole.
O skierowanie sprawy do mediacji wnioskowali oskarżeni. Siedmiu pokrzywdzonych zgodziło się na mediację. Wszyscy wyrazili przed sądem chęć pojednania się. Ósmy pokrzywdzony nie stawił się w sądzie.
Sąd uchylił w piątek areszty wszystkich oskarżonych i zastosował wobec nich dozory policyjne oraz zakazy opuszczania kraju. Jak uzasadniała sędzia Violetta Tracz, na tę decyzję wpłynęła postawa oskarżonych, którzy dążą do pojednania z pokrzywdzonymi.
Mediacja powinna odbyć się w ciągu 30 dni od otrzymania przez mediatora decyzji sądu o skierowaniu sprawy do mediacji. Po jej zakończeniu i podpisaniu przez strony ugody sąd wyznaczy termin rozprawy i wyda orzeczenie. Jeśli mediacja nie zakończy się ugodą, przed sądem odbędzie się normalny proces.
Oskarżeni mają 19 i 20 lat. Według prokuratury, w szkolnym internacie od września 2005 do marca 2006 r. wielokrotnie biciem lub groźbą pobicia zmuszali oni młodszych kolegów - najczęściej pierwszych klas - do oddawania im jedzenia, piwa, papierosów o łącznej wartości co najmniej tysiąca złotych.
Ponadto, według aktu oskarżenia, biciem lub groźbą pobicia zmuszali ich do upokarzających zachowań. Urządzali m.in "manewry", które polegały na wykonywaniu na komendę przysiadów, pompek, śpiewania piosenek, czołgania się w błocie. Poszkodowani byli zmuszani do wychodzenia z internatu w nocy i dmuchania na żarówkę, aż zgaśnie.
Prokuratura przesłuchiwała w tej sprawie także pedagogów i wychowawców szkoły. Powiedzieli oni m.in., że docierały do nich sygnały o niewłaściwych zachowaniach wśród młodzieży i że wobec winnych stosowano różne kary - od upomnień po czasowe usunięcia z internatu.(PAP)
ren/ bno/ jra/
