Próbę przemytu ponad 33 tys. paczek papierosów o wartości blisko 270 tys. zł udaremnili celnicy na polsko-białoruskim terminalu w Koroszczynie (Lubelskie). Papierosy ukryte były w specjalnie skonstruowanych skrytkach w podłodze naczepy ciężarówki.
"To największa próba przemytu papierosów w Koroszczynie od czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej" - powiedziała w środę rzeczniczka Urzędu Celnego w Białej Podlaskiej Marzena Siemieniuk.
Papierosy przewoził Paweł M., pracownik firmy transportowej z okolic Warszawy, który wracał z Białorusi z pustą naczepą ciężarówki. Celnicy prześwietlili pojazd przy pomocy specjalistycznego urządzenia rentgenowskiego i wykryli kontrabandę.
Po nawierceniu w kilku miejscach podłogi naczepy i szczegółowej rewizji okazało się, że zostało tam ukryte ponad 33,3 tys. paczek papierosów. "Gdyby papierosy te zostały nielegalnie sprzedane w Polsce skarb państwa straciłby ponad pół miliona złotych" - dodała Siemieniuk.
Celnicy zarekwirowali papierosy; zatrzymali także specjalnie przygotowaną do przemytu naczepę. Kierowca będzie odpowiadał za próbę przemytu przed sądem. (PAP)
kop/ pz/