Awaria na linii wysokiego napięcia spowodowała, że w środę rano niemal w całym powiecie tomaszowskim na Lubelszczyźnie nie było prądu. Energetycy zapowiadają, że w ciągu kilku godzin zasilanie zostanie przywrócone.
Bez prądu w powiecie tomaszowskim pozostawało ok. 15-20 tys. gospodarstw.
Rzecznik prasowy PGE Dystrybucja Zamość Sebastian Kawałko powiedział PAP, że awaria nie jest bardzo poważna - nie doszło do zerwania linii, ani nie załamał się słup.
Jak wyjaśnił, przewody są bardzo oblodzone, a na skutek silnego wiatru zbliżają się do siebie i to powoduje wyłączenia prądu. "Awaria już została zlokalizowana, przewidujemy że w ciągu kilku godzin zdołamy wszystko naprawić" - powiedział Kawałko.(PAP)
ren/ pz/ jra/
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: