Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lubelskie: Wisła opada; odwołane alarmy przeciwpowodziowe

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja o kolejnych odwołanych alarmach i aktualne stany wody w Wiśle
#

# dochodzi informacja o kolejnych odwołanych alarmach i aktualne stany wody w Wiśle #

12.06. Lublin (PAP) - Poziom Wisły na Lubelszczyźnie opadł poniżej stanów alarmowych. Woda z rozlewisk w gminach Wilków, Janowiec i Annopol spływa z powrotem do Wisły. W trzech nadwiślanskich powiatach odwołano w sobotę alarm przeciwpowodziowy.

W Annopolu poziom wody w Wiśle w ciągu dnia obniżył się o blisko pół metra i w sobotę po południu był już poniżej stanu ostrzegawczego. Stany ostrzegawcze przekroczone były jeszcze w Puławach - o 122 cm i w Dęblinie - o 76 cm.

Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego poinformowało, że w sobotę rano starosta powiatu kraśnickiego odwołał alarm przeciwpowodziowy w gminie Annopol. Po południu wojewoda lubelski odwołał alarm w trzech nadwiślanskich powiatach - kraśnickim, puławskim i ryckim. Dotyczy to gmin: Annopol, Puławy, Kazimierz Dolny, Janowiec, Stężyca i miasta Dęblin. W gminach tych nadal jednak obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe.

W pozostałych nadwiślańskich gminach - Józefów nad Wisłą, Łaziska, Wilków - w powiecie opolskim obowiązuje jeszcze alarm przeciwpowodziowy.

Opadanie Wisły powoduje, że woda z trzech rozlewisk na Lubelszczyźnie - powstałych po przerwaniu wałów w gminach Wilków, Annopol i Janowiec - z powrotem wlewa się do rzeki.

Jak powiedział w sobotę PAP dyrektor wojewódzkiego centrum zarządzania kryzysowego Włodzimierz Stańczyk, wody w rozlewiskach jest jeszcze bardzo dużo. W gminie Wilków i Janowiec do wielu miejsc nadal można się dostać tylko łódką.

"Ona dość intensywnie spływa przez wyrwy w wałach do Wisły. Kiedy ten grawitacyjny spływ się spowolni, będziemy wodę z rozlewiska do rzeki wypompowywać" - dodał.

Tam, gdzie to możliwe, w miejscowościach na obrzeżach rozlewisk, strażacy rozpoczęli już wypompowywanie wody. "W miarę opadania wody, tam gdzie to możliwe, wypompowujemy wodę z posesji, aby ludzie mogli już wracać do domów. Jednak takich sytuacji jest jeszcze niewiele, musimy czekać na większy spadek poziomu wody" - powiedział rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Lublinie Ryszard Starko.

Jak dodał Starko, na Lubelszczyźnie pozostała pompa o bardzo wysokiej wydajności sprowadzona z Holandii po przejściu pierwszej fali powodziowej. Niebawem ma ona być znów użyta. "Spodziewamy się także, że dotrą do nas dwie pompy z Niemiec" - zaznaczył Starko.

Strażacy nadal monitorują wały przeciwpowodziowe w Kępie Soleckiej, Kępie Gosteckiej, w Parchatce i w okolicach Janiszowa.

Na Lubelszczyźnie powódź objęła łącznie 55 miejscowości, pod wodą znalazło się blisko 140 km kw. terenów nadwiślańskich. Największe rozlewisko - około stu km kw.- obejmuje niemal całą gminę Wilków oraz część gminy Łaziska. W sumie w Lubelskiem zalanych lub podtopionych zostało 3250 gospodarstw, najwięcej - 1900 - w gminie Wilków.

Sanepid ostrzega mieszkańców terenów zalanych przed jedzeniem żywności, która miała jakikolwiek kontakt z wodą powodziową, apeluje o picie wody butelkowanej. Na terenach powodziowych jest wysokie ryzyko zachorowań na różne choroby m.in. salmonellozę, dur brzuszny czy zatrucia.

Poszkodowanym przez powódź mieszkańcom lubelskiego Powiśla wypłacane są systematycznie zasiłki w wysokości do 6 tys. zł. Do piątku w Lubelskiem pomoc taką otrzymało już blisko 900 rodzin na łączną kwotę prawie 4,7 mln zł.(PAP)

ren/ ala/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)