Policja zatrzymała 33-letniego mężczyznę podejrzewanego o molestowanie dwójki dzieci w jednej ze szkół w gminie Radzyń Podlaski (Lubelskie). Mężczyzna był wcześniej karany za podobne przestępstwo - poinformowała w środę policja.
Według dotychczasowych ustaleń w poniedziałek rano mężczyzna wszedł do szkolnej toalety, gdzie było dwóch uczniów "zerówki". "Całował ich, dotykał, jednemu zdjął spodenki. Kiedy chłopcy uciekli do klasy, on także uciekł" - poinformował w środę rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie Janusz Wójtowicz.
Po kilku godzinach mężczyzna znów był widziany w okolicach szkoły. Dyrekcja i rodzice zawiadomili policję.
Policjanci, na podstawie zeznań świadków i podanego przez nich rysopisu mężczyzny, dotarli do 33-letniego Roberta K. mieszkańca sąsiedniej gminy Komarówka Podlaska.
"Mężczyzna miał ubranie dokładnie takie, jak opisywali świadkowie. On sam nie umiał logicznie wytłumaczyć, co robił w ostatnim czasie i gdzie przebywał" - zaznaczył Wójtowicz.
Robert K. został zatrzymany. Był już karany za przestępstwo seksualne wobec osoby małoletniej, w marcu tego roku wyszedł z więzienia po odbyciu kary. W środę będzie doprowadzony do prokuratury. "Dzieci przesłuchiwane są w sądzie w obecności rodziców i psychologów" - powiedział Wójtowicz. (PAP)
ren/ wkr/ mag/