Czterech mieszkańców Lublina podejrzanych o udział w rozprowadzaniu 10 kg marihuany i amfetaminy zatrzymała policja. Dotychczas w tej sprawie zarzuty handlu narkotykami przedstawiono 25 osobom - poinformowała w czwartek policja i prokuratura.
"Zatrzymani mężczyźni są wieku od 28 do 31 lat. U jednego z nich w mieszkaniu znaleziono 75 gram marihuany. Dwóch zostało już tymczasowo aresztowanych" - poinformował w czwartek Andrzej Fijołek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Tydzień temu w Krakowie policja zatrzymała do tej sprawy 34-latka. Stawiał się on w jednym z krakowskich komisariatów w związku z zastosowaniem wobec niego dozoru policji w innej sprawie. "Okazało się, że przyszedł na komisariat mając przy sobie 100 gram marihuany" - dodał Fijołek.
Śledztwo prowadzone jest od stycznia tego roku pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Dotychczas zatrzymano w sumie 25 mężczyzn w wieku od 21 do 34 lat, 10 z nich jest obecnie aresztowanych.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Beata Syk-Jankowska powiedziała PAP, że podejrzani to mieszkańcy Lubelszczyzny, Małopolski i Świętokrzyskiego. Większości z nich prokurator przedstawił zarzut udziału w obrocie znacznymi ilościami marihuany i amfetaminy; jedna osoba jest podejrzana o przemyt narkotyków z Holandii.
Według dotychczasowych ustaleń śledczych zatrzymani pełnili różne role. Od 2010 do 2012 roku rozprowadzili na terenie Lublina, Krakowa, Ostrowca Świętokrzyskiego około 10 kilogramów marihuany i amfetaminy.
Za handel narkotykami w znaczniej ilości grozi kara do 12 lat więzienia.(PAP)
ren/ bos/ mag/
