O pojednanie polsko-ukraińskie modlił się w czwartek na terenie byłego obozu koncentracyjnego na Majdanku w Lublinie zwierzchnik ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego abp Światosław Szewczuk .
"Panie, Boże nasz () oczyść naszą pamięć od bolesnych wydarzeń, jakich doświadczyły nasze narody. Ulecz, zranione niesprawiedliwymi krzywdami nasze serca, wylewając na nie balsam przebaczenia i podaruj nam łaskę pojednania i wzajemnego zrozumienia" - mówił przy obelisku upamiętniającym greckokatolickiego kapłana bł. Emiliana Kowcza, który zmarł w obozie koncentracyjnym na Majdanku.
Abp. Szewczukowi towarzyszyli greckokatoliccy metropolici: lwowski - abp Ihor Woźniak, tarnopolski - abp Wasyl Semeniuk, iwano-frankowski - abp Wołodymyr Wijtyszyn, przemysko-warszawski - abp Jan Martyniak. Był też katolicki metropolita lubelski abp Stanisław Budzik, duchowni obu obrządków oraz przedstawiciele lokalnych władz.
Przed modlitwą, uczestnicy uroczystości złożyli wieniec przy Pomniku Walki i Męczeństwa, wzniesionym ku czci pomordowanych i zamęczonych więźniów obozu koncentracyjnego na Majdanku.
Kamienny obelisk upamiętniający postać bł. ks. Kowcza ustawiony jest przed siedzibą Muzeum na Majdanku. Na zawieszonej tu tablicy widnieje, wypisany w trzech językach - polskim, ukraińskim i angielskim - cytat z listu ks. Kowcza do rodziny, napisanego z Majdanka: "Tutaj widzę Boga - Boga, który jest jeden dla wszystkich nas, bez względu na nasze religijne odmienności".
Beatyfikowany w 2001 r. przez papieża Jana Pawła II ks. Emilian Kowcz jest patronem duchowieństwa greckokatolickiego. Przez ponad 20 lat był proboszczem w Przemyślanach koło Lwowa. W czasie II wojny światowej ratował Żydów, odwiedzał ich w getcie, a swoim parafianom zakazywał uczestniczenia w akcjach antyżydowskich. Został za to w 1942 r. uwięziony a potem przewieziony do obozu na Majdanku. W grypsach prosił rodzinę, by nie czyniła starań o jego uwolnienie, czuł się potrzebny w obozie, gdzie pełnił posługę duszpasterską wśród więźniów. Zmarł 25 marca 1944 r.
Hitlerowski obóz koncentracyjny na Majdanku istniał w latach 1941-1944. Spośród prawdopodobnie 150 tys. ludzi z ok. 30 państw, którzy przeszli przez Majdanek - na skutek głodu, chorób, pracy ponad siły, a także w egzekucjach i komorach gazowych - życie straciło tu ok. 80 tys. ludzi, z czego 60 tys. to byli Żydzi, zwożeni do obozu z całej Europy. W listopadzie 1944 r. na terenie obozu utworzono muzeum martyrologiczne.
Po wizycie na Majdanku abp Szewczuk udał się do archikatedry lubelskiej, gdzie modlił się przy grobie abp Józefa Życińskiego.
Późnym popołudniem w Warszawie abp Szewczuk odprawi nabożeństwo żałobne (panichidę) za pomordowanych na Wołyniu w 1943 r. Uczestniczyć w niej mają biskupi greckokatoliccy, katoliccy, a także przedstawiciele polskich władz na czele z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Po nabożeństwie prezydent Komorowski przyjmie abp. Szewczuka w Belwederze.
Głównym punktem wizyty abp. Szewczuka będzie ogłoszenie w piątek w sekretariacie Episkopatu Polski wspólnej deklaracji w przededniu 70. rocznicy zbrodni na Wołyniu, która będzie podpisana przez abp. Szewczuka w imieniu ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego, abp. Józefa Michalika w imieniu Kościoła katolickiego w Polsce oraz abp. Mieczysława Mokrzyckiego w imieniu Kościoła katolickiego na Ukrainie. Deklaracja ta ma wzywać do pojednania i przebaczenia między Polakami i Ukraińcami. (PAP)
ren/ bos/ jbr/