O szansach i oczekiwaniach wynikających z członkostwa Polski w Unii Europejskiej dyskutowali w poniedziałek w Lublinie samorządowcy, naukowcy i parlamentarzyści. Debatę pod hasłem "Lubelskie w Unii Europejskiej: szanse i wyzwania", zorganizowali wspólnie Instytut Spraw Publicznych i Biuro Parlamentu Europejskiego w Polsce.
W latach 2007-2013 Polska będzie mogła przeznaczyć na rozwój regionalny prawie 90 mld euro, w tym niemal 60 mld euro ma pozyskać z UE. Zasady, formy i procedury wykorzystania tych pieniędzy określa rządowy projekt - Narodowa Strategia Spójności.
Zdaniem rektora Politechniki Lubelskiej prof. Józefa Kuczmaszewskiego, Unia Europejska - tworząc wspólną przestrzeń edukacyjną, gospodarczą i naukową - musi jasno określić program równomiernego rozwoju w tych dziedzinach.
"Świat, który nieustannie przyspiesza, dokonuje w tej chwili pewnej polaryzacji: po jednej stronie są twórcy i dostarczyciele rozumianej bardzo szeroko informacji i technologii, a z drugiej strony - bierni odbiorcy postępu. Jest niezwykle ważną rzeczą, aby nasz kraj, a także nasz region, dołączył do tych pierwszych: do twórców i dystrybutorów informacji" - powiedział prof. Kuczmaszewski.
Szanse rozwojowe Lublina, wynikające z członkostwa Polski w UE, podkreślał zastępca prezydenta miasta, Janusz Mazurek. Wymienił inwestycje realizowane przy udziale funduszy unijnych, do których należy m.in. budowa i przebudowa ulic i dróg, czy odnowa lubelskiej starówki. "Oczekujemy na przyznanie znaczących środków na rozwój transportu publicznego, infrastrukturę sportu i rekreacji oraz ochronę zabytków" - powiedział Mazurek.
Małgorzata Wierzbicka z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego zwróciła uwagę, że większość pieniędzy z Unii przeznaczana jest na infrastrukturę i transport. Ponadto środki te kierowane są na rozwój przedsiębiorczości, na wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw, na rozwój nowoczesnych technologii oraz na wsparcie sfery badawczo-rozwojowej.
Według dyrektora Biura Informacyjnego Parlamentu Europejskiego Jacka Safuty, na Lubelszczyźnie można dostrzec problemy, które są szczególnie ważne dla UE - jest regionem ubogim, rolniczym, leży przy granicy Unii i ma duży potencjał naukowy.
Lubelska debata należy do cyklu dyskusji organizowanych przez Parlament Europejski w pięciu krajach Europy: Polsce, Francji, Niemczech, Grecji i Szwecji.(PAP)
ren/ la/