Przed Sądem Rejonowym w Lublinie rozpoczął się w piątek ponowny proces organizatora wystawy antyaborcyjnej "Wybierz życie" Łukasza Wróbla. Do ponownego rozpoznania sprawę skierował Sąd Okręgowy (SO), który dopatrzył się uchybień w procesie prowadzonym wcześniej przez sąd niższej instancji.
Wróbel jest obwiniony o wywołanie zgorszenia w miejscu publicznym przez umieszczenie w centrum miasta drastycznych zdjęć, przedstawiających m.in. zmasakrowane płody ludzkie. W piątek przed sądem zeznania składał świadek, będący jednocześnie oskarżycielem posiłkowym, który utrzymuje, że umieszczanie w centrum miasta, m.in. niedaleko placu zabaw uczęszczanego przez małe dzieci, tak drastycznych zdjęć bez oznaczenia i ostrzeżeń jest niedopuszczalne.
Organizator wystawy odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Sąd odczytał jego zeznania złożone wcześniej, w których podkreślał, że wystawa jest jego głosem w publicznej debacie na temat aborcji. Na kolejnej rozprawie mają być przesłuchani następni świadkowie.
W czerwcu lubelski Sąd Rejonowy skazał Wróbla na karę dwóch tysięcy złotych grzywny, uznając go winnym wykroczenia - wywołania zgorszenia w miejscu publicznym. Sąd Okręgowy w Lublinie uchylił w październiku ten wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpoznania, gdyż dopatrzył się uchybień formalnych w procesie.
W ocenie SO, sąd niższej instancji błędnie potraktował dwa dokumenty złożone przez obwinionego będące opiniami sporządzonymi na zlecenie Wróbla. Jak uzasadniał SO, sąd potraktował te pisma tak jak opinie biegłych, mające znaczenie procesowe i brał je pod uwagę w dokonaniu oceny czynu. Ponadto, kiedy oskarżyciel posiłkowy kwestionując treść dokumentów przedstawionych przez Wróbla, wnioskował o wywołanie opinii biegłego, sąd tego wniosku nie uwzględnił.
Wystawa antyaborcyjna prezentowana była w lipcu ub. roku na Placu Litewskim w centrum Lublina. Składała się z 14 dużych plansz, na których zdjęcia usuniętych płodów ludzkich zestawione były z fotografiami dzieci - ofiar wojen, zamachów - lub fotografiami cierpiących zwierząt. Ekspozycja wzbudziła kontrowersje ze względu na drastyczność pokazywanych tam zdjęć.
Zawiadomienie o wywołaniu zgorszenia przez ustawienie ekspozycji w miejscu powszechnie dostępnym złożyli w lubelskiej prokuraturze członkowie Partii Demokratycznej - demokraci pl. Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania, gdyż nie dopatrzyła się znamion przestępstwa. Przekazała natomiast sprawę policji, która wystąpiła z oskarżeniem organizatora wystawy, zarzucając mu popełnienie wykroczenia wywołania zgorszenia w miejscu publicznym.
Wystawa antyaborcyjna pokazywana była w kilku miastach Polski. W trzech miastach - Lublinie, Łodzi i Białymstoku - sprawa jej prezentacji w miejscu publicznym trafiła do sądu. Sądy w Łodzi i Białymstoku uniewinniły organizatora wystawy.(PAP)
ren/ bno/ fal/
