Na trzy miesiące został aresztowany 31-latek, który jadąc skuterem śmiertelnie potrącił 16-latka i uciekł z miejsca wypadku. Prokuratura uważa, że prowadził pojazd pod wpływem alkoholu - poinformował PAP w środę Jacek Buśko z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Prokurator zarzucił mężczyźnie spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i jazdę pod wpływem alkoholu. Mężczyźnie grozi od roku do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę na osiedlowej ulicy w Sulechowie. Potrącony przez kierowcę skutera chłopak był reanimowany, jednak nie udało się go uratować. Kierujący oddalił się z miejsca wypadku, nie udzielając pomocy rannemu.
Po kilku godzinach poszukiwań policja ustaliła i zatrzymała podejrzanego oraz odnalazła skuter, który schował u znajomego. Badanie trzeźwości wykazało, że miał ponad pół promila alkoholu w organizmie.
Śledztwo w opisanej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Świebodzinie. W środę sąd wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego. (PAP)
mmd/ bos/