Pomnik upamiętniający ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem został odsłonięty w rocznicę tego wydarzenia w niedzielę w Zielonej Górze. Monument ma formę skrzydła samolotu ustawionego w pozycji pionowej.
Pomnik ufundowało miasto, by w ten sposób uczcić ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem na czele z parą prezydencką Lechem i Marią Kaczyńskimi oraz ostatnim prezydentem na uchodźstwie Ryszardem Kaczorowskim, który był honorowym obywatelem Zielonej Góry.
Autorką monumentu jest zielonogórska rzeźbiarka Małgorzata Bukowicz. Wyryto na nim napis "Zginęli pod Smoleńskiem w służbie ojczyźnie. Ofiarom katastrofy lotniczej 10.04.2010 r."; jest też biało-czerwona szachownica - symbol polskiego lotnictwa wojskowego.
Pomnik stanął na cmentarzu w miejscu, które nazywane jest "Zielonogórską Golgotą". "To symboliczne miejsce, w którym upamiętnieni są Polacy walczący o niepodległość ojczyzny, a teraz także ofiary katastrofy smoleńskiej" - powiedział PAP prezes Lubuskiej Rodziny Katyńskiej Włodzimierz Bogucki.
Podczas mszy św. celebrowanej na zielonogórskiej nekropolii pod przewodnictwem biskupa diecezjalnego ks. Stefana Regmunta mieszkańcy modlili się w intencji ofiar katastrofy.
13 kwietnia na cmentarzu odbędzie się religijno-patriotyczna droga krzyżowa, która będzie nawiązywać do zbrodni katyńskiej z 1940 roku, a także tragedii pod Smoleńskiem z 2010 roku.
Wcześniej, w niedzielę uroczystości rocznicowe odbyły się w Gorzowie Wlkp., z którego pochodziła Anna Maria Borowska i jej wnuk Bartosz. Rok temu 10 kwietnia w Katyniu mieli reprezentować gorzowskie środowisko Rodziny Katyńskiej. W gorzowskiej katedrze odprawiono mszę św. w intencji 96 osób, które zginęły w wypadku samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem, a pod tablicą z ich fotografiami, przy białym krzyżu Solidarności, złożono kwiaty i zapalono znicze. (PAP)
mrd/ abr/
