Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lubuskie: Umorzono śledztwo ws. bezpieczeństwa na drodze nr 27

0
Podziel się:

Zielonogórska prokuratura rejonowa uznała, że zarządca drogi -
oddział GDDKiA w Zielonej Górze - nie jest odpowiedzialny za dużą liczbę wypadków i kolizji, do
jakich dochodzi na drodze krajowej nr 27 i umorzyła śledztwo w tej sprawie.

Zielonogórska prokuratura rejonowa uznała, że zarządca drogi - oddział GDDKiA w Zielonej Górze - nie jest odpowiedzialny za dużą liczbę wypadków i kolizji, do jakich dochodzi na drodze krajowej nr 27 i umorzyła śledztwo w tej sprawie.

Prokuratura prowadziła śledztwo w sprawie nieumyślnego narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu użytkowników drogi krajowej nr 27 - na odcinku między Zieloną Górą a Nowogrodem Bobrzańskim.

"Śledztwo zostało umorzone, gdyż na podstawie zgromadzonych dokumentów oraz zeznań przedstawicieli GDDKiA ustalono, że wszelkie remonty nawierzchni w okresie ostatnich kilku lat przeprowadzane zostały w sposób należyty. Nie sposób założyć o istnieniu jakiegokolwiek związku przyczynowego pomiędzy zaistniałymi zdarzeniami drogowymi, a winą - chociażby nieumyślną - po stronie zarządcy drogi" - powiedział we wtorek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Grzegorz Szklarz.

Przesłanką do wszczęcia w maju śledztwa w tej sprawie był szereg groźnych wypadków, do których doszło na wspomnianym odcinku drogi oraz zawiadomienie o przestępstwie złożone przez jednego z mieszkańców województwa lubuskiego.

Prokuratura postanowiła procesowo wyjaśnić wszelkie okoliczności związane z ewentualnym zaniedbaniem ze strony urzędników odpowiedzialnych za stan bezpieczeństwa na tym odcinku drogi.

W ramach śledztwa przeanalizowano m.in. zdarzenia drogowe zaistniałe od kwietnia do sierpnia 2012 r. Z analizy wynika, że z 29 odnotowanych wypadków i kolizji, 26 miało miejsce z wyłącznej winy kierujących pojazdami, głównie na skutek nadmiernej prędkości. Według biegłych w trzech przypadkach zdarzenia miały inny charakter, jednak nie miały żadnego związku z ukształtowaniem technicznym drogi czy stanem jej nawierzchni.

"Tym samym należy przyjąć, że ukształtowanie drogi, jej oznakowanie pionowe i poziome oraz stan techniczny odpowiadają normom. Jedynie błąd kierującego pojazdem, głównie przekraczanie dozwolonej i bezpiecznej w danej sytuacji drogowej prędkości, stwarza bezpośrednie niebezpieczeństwo powstania wypadków" - dodał Szklarz.

Umarzając postępowanie prokurator zwrócił się do Komendanta Miejskiego Policji w Zielonej Górze z prośbą o kontynuowanie szeroko zakrojonych działań prewencyjnych związanych z bezpieczeństwem na trasie nr 27, a do GDDKiA o kontynuowanie działań związanych z odpowiednim utrzymaniem tej drogi i realizacją koniecznych dla bezpieczeństwa podróżnych modernizacji. (PAP)

mmd/ as/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)