Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

M. Wassermann ustanowiła pełnomocnika w śledztwie

0
Podziel się:

Mec. Małgorzata Wassermann, której ojciec zginął w katastrofie pod
Smoleńskiem, ustanowiła pełnomocnika, który będzie reprezentować rodzinę w śledztwie. Jak
powiedziała w poniedziałek PAP, podobnie robią także rodziny innych ofiar.

Mec. Małgorzata Wassermann, której ojciec zginął w katastrofie pod Smoleńskiem, ustanowiła pełnomocnika, który będzie reprezentować rodzinę w śledztwie. Jak powiedziała w poniedziałek PAP, podobnie robią także rodziny innych ofiar.

"Ustanowiłam pełnomocnika w imieniu naszej rodziny. Wiem, że podobnych pełnomocników ustanawiają rodziny innych ofiar i że zgłaszają się oni do prokuratury prowadzącej to postępowanie" - powiedziała Małgorzata Wassermann, córka tragicznie zmarłego posła PiS Zbigniewa Wassermanna.

Jak wyjaśniła, jej rodzina ustanowiła pełnomocnika, który będzie ją reprezentował w śledztwie, "ponieważ takie prawo przysługuje każdemu poszkodowanemu". "I my stwierdziliśmy, że chcemy z tego prawa skorzystać" - powiedziała.

"Na pewno będziemy w sposób aktywny uczestniczyć w tym postępowaniu, w związku z powyższym, by moc zgłaszać wnioski, musimy zapoznać się z materiałami śledztwa" - zadeklarowała prawniczka. "Oczekujemy - w porozumieniu z prokuraturą - że w ciągu dwóch tygodni określi ona, w jakim zakresie udostępni nam materiały" - dodała.

Małgorzata Wassermann podkreśliła, że postępowanie przygotowawcze z istoty jest zawsze niejawne. To prokurator prowadzący lub nadzorujący podejmuje decyzję, czy, w jakim zakresie i na jakim etapie ujawni materiały stronom - przed etapem końcowym, kiedy musi to zrobić.

"Wiemy, że w oczekiwaniu na możliwość zapoznania się z materiałami musimy wykazać się wielką cierpliwością i podchodzimy do tego z dużym zrozumieniem" - powiedziała Małgorzata Wassermann. Powołała się na olbrzymią ilość materiału dowodowego, zebranego w śledztwie i wymagającego oceny przed decyzją o udostępnieniu ich stronom, oraz oczywiste trudności organizacyjne, jak np. tłumaczenie, kopiowanie.

Samolot Tu-154 wiozący delegację na rocznicę zbrodni katyńskiej rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem przy próbie lądowania. W katastrofie zginęło 96 osób - wśród nich prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią, parlamentarzyści, najwyżsi dowódcy wojska, duchowni i przedstawiciele rodzin polskich obywateli pomordowanych przed 70 laty w Katyniu.

Obecnie sprawę katastrofy bada prokuratura rosyjska. Przy postępowaniu tym działają polscy prokuratorzy, którzy współdziałają w gromadzeniu materiału dowodowego.

Odrębne śledztwo prowadzi Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie - w sprawie nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym, w wyniku której śmierć ponieśli wszyscy pasażerowie samolotu Tu-154. Usterki techniczne samolotu, zachowanie załogi, zła organizacja i zabezpieczenie lotu oraz "zachowania osób trzecich" (np. zamach terrorystyczny, sugestie i oczekiwania od załogi określonego postępowania) - takie wersje przyczyn tragedii bada prokuratura.

Rzecznik Naczelnego Prokuratora Wojskowego, płk Zbigniew Rzepa powiedział PAP w ub. tygodniu, że do prokuratury zgłosiło się już kilku pełnomocników bliskich ofiar katastrofy. Prokuratura wysłała im informację, że przysługują im prawa pokrzywdzonych. Zgodnie z prawem są oni stroną postępowania, co daje m.in. prawo wglądu do akt śledztwa i składania własnych wniosków dowodowych.

Katastrofę badają także dwie komisje działające niezależnie od pracy prokuratorów i powołane specjalnie do wyjaśnienia przyczyn tragedii. Nadzór nad rosyjską komisją cywilną sprawuje szefowa Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego Tatiana Anodina. Przy komisji rosyjskiej akredytowany jest polski obserwator Edmund Klich, przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Działa także, powołana przez szefa MON natychmiast po katastrofie, polska komisja, na czele której stoi szef MSWiA Jerzy Miller. Na jej czele najpierw stanął Edmund Klich, jednak w ubiegłym tygodniu poprosił o zwolnienie go z tej funkcji. Jego rezygnację przyjął premier Donald Tusk.(PAP)

hp/ pz/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)