Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Małopolscy radni solidaryzują się z głodującym Siarhiejem Kawalenką

0
Podziel się:

Małopolscy radni wojewódzcy jednogłośnie przyjęli w poniedziałek uchwałę, w
której wyrazili solidarność z głodującym działaczem Partii Konserwatywno-Chrześcijańskiej -
Białoruski Front Narodowy Siarhiejem Kawalenką.

Małopolscy radni wojewódzcy jednogłośnie przyjęli w poniedziałek uchwałę, w której wyrazili solidarność z głodującym działaczem Partii Konserwatywno-Chrześcijańskiej - Białoruski Front Narodowy Siarhiejem Kawalenką.

"Nazajutrz po Dniu Wolności, historycznym święcie 25 marca upamiętniającym proklamowanie Białoruskiej Republiki Ludowej jako Sejmik Województwa Małopolskiego czujemy obowiązek wyrażenia najwyższego zaniepokojenia lekceważeniem procedur demokratycznych na Białorusi, czego wyrazem jest przetrzymywanie w więzieniu działacza Partii Konserwatywno-Chrześcijańskiej - Białoruski Front Narodowy Siarhieja Kawalenki" - napisali radni w przyjętej uchwale.

W dokumencie radni wyrazili solidarność z jego protestem w obronie prawa eksponowania historycznych białoruskich symboli narodowych i wolności słowa, która jest fundamentem demokratycznego społeczeństwa.

Małopolscy radni wezwali wszystkich, którym bliskie są ideały wolnościowe, do gestu solidarności z głodującym opozycjonistą i innymi osobami walczącymi o przestrzeganie sprawiedliwości i demokratycznych standardów na Białorusi. Wyrazem poparcia ma być wyeksponowanie historycznej białoruskiej flagi narodowej w barwach biało-czerwono-białej.

W ramach solidarności z białoruską opozycją historyczna flaga tego państwa pojawiła się w sali obrad małopolskiego sejmiku wojewódzkiego oraz w gabinetach marszałka województwa Marka Sowy i przewodniczącego sejmiku Kazimierza Barczyka.

"Mam prośbę, by ta historyczna flaga białoruska stała (...) tak długo, jak ostatni więzień polityczny reżimu Łukaszenki nie odzyska wolności" - zaapelował pomysłodawca uchwały radny Stanisław Handzlik.

Kawalenka, który jest witebskim działaczem opozycyjnej Partii Konserwatywno-Chrześcijańskiej - Białoruski Front Narodowy (PKCh-BNF), ogłosił głodówkę w chwili zatrzymania 19 grudnia 2011 roku. W połowie stycznia zaczęto go karmić przymusowo, potem przez jakiś czas jadł sam raz dziennie, ale na początku lutego wznowił głodówkę. Pod koniec lutego przeniesiono go z witebskiego aresztu do szpitala więziennego w Mińsku. W sobotę wiceprezes PKCh-BNF Jury Bieleńki powiedział, że Kawalenkę podłączono przymusowo do kroplówki.

Opozycjonista został skazany pod koniec lutego na ponad dwa lata kolonii karnej za złamanie warunków odbywania kary z maja 2010 roku, kiedy to skazano go na karę ograniczenia wolności za wywieszenie biało-czerwono-białej historycznej flagi Białorusi, zakazanej przez obecne władze. Sąd uznał, że naruszył on porządek publiczny i stawiał opór siłom bezpieczeństwa.

14 maja 1995 roku z inicjatywy nowo wybranego wówczas prezydenta Alaksandra Łukaszenki na Białorusi odbyło się referendum, w wyniku którego zmieniono historyczną symbolikę białoruską na starą sowiecką z niewielkimi modyfikacjami: z czerwono-zielonej flagi zniknęły sierp i młot oraz pięcioramienna gwiazda. Biało-czerwono-białą flagę, używaną w latach 1918-19 przez Białoruską Republikę Ludową i po rozpadzie ZSRR do 1995 roku, obecnie uznają tylko środowiska opozycyjne.

Zwolnienia głodującego opozycjonisty domagają się białoruskie siły prodemokratyczne oraz społeczność międzynarodowa. (PAP)

rgr/ eaw/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)