Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Małopolska: Policja zatrzymała porywaczy nastolatki

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja z konf. pras.
#

# dochodzi informacja z konf. pras. #

27.05. Kraków (PAP) - Zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i porwania dla okupu postawiła krakowska prokuratura dwóm mężczyznom podejrzanym o porwanie 16-letniej mieszkanki Krakowa - poinformowano w piątek podczas konferencji prasowej w prokuraturze.

W śledztwie zatrzymano także kobietę, związaną z jednym z porywaczy. Zarzucono jej pranie pieniędzy pochodzących z okupu. W piątek sąd zdecyduje w sprawie aresztu dla wszystkich podejrzanych.

Jak ujawniono podczas konferencji prasowej w Prokuraturze Okręgowej w Krakowie, do porwania doszło 12 maja. Nastolatka została wciągnięta do samochodu marki Mercedes z przystanku tramwajowego. Informacje o porwaniu organa ścigania otrzymały od razu od świadków zdarzenia. Dzięki świadkom policja znała markę samochodu, numery rejestracyjne (były skradzione), miała także do dyspozycji portret pamięciowy.

Stosunkowo szybko porywacze skontaktowali się z rodziną i zażądali okupu. Wysyłali do rodziny sms-y z groźbami. Rodzina zdecydowała się na wypłacenie pieniędzy. W dzień po odebraniu okupu porwana została zwolniona. Kilka dni potem zatrzymano podejrzanych.

Jak się okazało, nastolatka była przetrzymywana w domu jednorodzinnym na terenie Małopolski, w stosunkowo dobrych warunkach, z dostępem do łazienki. Nie odniosła żadnych obrażeń fizycznych. Zdaniem śledczych zdarzenie stanowiło jednak poważną traumę dla jej psychiki i dla jej rodziny.

Policja, ani prokuratura, nie podają bliższych informacji w sprawie porwania i wysokości okupu, zasłaniając się dobrem śledztwa i ustalaniem kolejnych podejrzanych o udział w porwaniu. Jak podkreślają, porywacze mieli dobre rozeznanie i dobrą wiedzę na temat rodziny krakowskich biznesmenów.

Podejrzani o udział w porwaniu mężczyźni mają 36 i 41 lat, byli wielokrotnie karani za przestępstwa kryminalne. Wiadomo, że doszło do podziału pieniędzy. Częścią okupu podejrzana kobieta zapłaciła zobowiązania finansowe. Odzyskano mniejszą część okupu.

Szef Prokuratury Apelacyjnej Artur Wrona podkreślił wytężoną pracę policjantów, którzy dzień i noc analizowali dane operacyjne, typowali sprawców i gromadzili dowody. "To była wielka i skuteczna, 2-tygodniowa współpraca z krakowską policją" - powiedział o śledztwie prok. Wrona.

Odwołując się do sprawy uprowadzenia Krzysztofa Olewnika, podkreślił: "Ta sprawa nauczyła nas, że do tego typu przestępstw należy podchodzić inaczej - konieczne jest szybkie i pełne zaangażowanie organów ścigania".

"Dzięki wytężonej, 24-godzinnej pracy udało nam się ustalić miejsce przebywania dwóch sprawców i miejsce, w którym prawdopodobnie była przetrzymywana porwana. Mamy podejrzenie, że nie jest to cała grupa, trwają czynności i nie możemy podawać bliższych szczegółów sprawy" - powiedział z kolei małopolski komendant policji Andrzej Rokita. Zaapelował do osób, które były ofiarami podobnych przestępstw, by zgłosili je policji. "Wiemy o dwóch takich przypadkach" - powiedział. (PAP)

hp/ wos/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)