Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Małopolska: Woda opada, ale na Podhalu wiatr pozrywał dachy

0
Podziel się:

Poprawia się sytuacja powodziowa w Małopolsce. Poziom wody na większości
potoków i rzek - prócz Wisły - opada. Maleje liczba powiatów i gmin, na terenie których obowiązują
alarmy i pogotowia przeciwpowodziowe.

Poprawia się sytuacja powodziowa w Małopolsce. Poziom wody na większości potoków i rzek - prócz Wisły - opada. Maleje liczba powiatów i gmin, na terenie których obowiązują alarmy i pogotowia przeciwpowodziowe.

Mieszkańcom Małopolski w poniedziałek po południu zamiast wody dał się jednak we znaki silny wiatr. W miejscowości Jabłonka w powiecie nowotarskim zerwał pięć dachów, w tym dwa z budynków mieszkalnych. W likwidacji skutków wichury mieszkańcom pomagają strażacy.

Choć w poniedziałek w Małopolsce pojawiło się słońce, to krakowscy synoptycy IMGW ostrzegają, że jeszcze tego samego dnia przez region mogą przejść burze, lokalnie z gradem, podczas których opady deszczu wyniosą lokalnie do 30 litrów na metr kw., a wiatr osiągnie w porywach do 70 km/h.

"Na razie nie mamy sygnałów o żadnych nowych podtopieniach" - powiedziała PAP w poniedziałek po południu Joanna Sieradzka z biura prasowego wojewody małopolskiego.

Od rana alarm powodziowy odwołano w gminach: Bobowa w pow. gorlickim i Grybów w pow. nowosądeckim oraz w mieście Nowy Sącz. Pogotowia przeciwpowodziowe odwołano w gminach Limanowa i Tymbark w powiecie limanowskim.

Alarmy powodziowe obowiązują jeszcze w powiatach: Dąbrowa Tarnowska i Tarnów oraz w sołectwach Witów i Dzianisz w gm. Kościelisko (pow. tatrzański).

Pogotowia przeciwpowodziowe wciąż obowiązują: w powiecie brzeskim oraz w gminach: Brzeszcze (pow. oświęcimski), Chełmiec (pow. nowosądecki) i Gorlice (pow. gorlicki).

Woda z potoków i mniejszych rzek spływa do Wisły, która jako jedyna w regionie przekracza stan alarmowy - o 11 cm w Jawiszowicach. Stan ostrzegawczy przekroczony jest na Wiśle w Karsach - o 24 cm, na Białej w Koszycach Wielkich - o 1 cm i na Szreniawie w Biskupicach - o 6 cm.

Ok. 3 tys. strażaków wciąż usuwa skutki podtopień z ostatnich dni. Strażacy pompują wodę z budynków, udrażniają przepusty, usuwają namuliska, uszczelniają wały, monitorują ich stan i transportują żywność oraz wodę. Najwięcej pracy mają w powiatach: dąbrowskim, nowosądeckim, oświęcimskim, nowotarskim oraz tatrzańskim. W nocy z niedzieli na poniedziałek ulewy dały się we znaki mieszkańcom zachodnich powiatów Małopolski, na szczęście skala podtopień była znacznie mniejsza niż w poprzednich dniach.

W poniedziałek tereny najbardziej dotknięte przez powódź, m.in. wieś Radwan w północno-wschodniej części województwa, odwiedził premier Donald Tusk, który oglądał straty wyrządzone przez wodę, rozmawiał z mieszkańcami i miejscowymi władzami. (PAP)

czo/ wkr/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)