Trzej lekarze ze szpitala w Myślenicach (Małopolskie) odpowiedzą przed sądem za nieumyślne narażenie pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia - poinformowała w środę PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.
Akt oskarżenia w tej sprawie w środę skierowano do Sądu Rejonowego w Myślenicach.
Oskarżonymi są ordynator oddziału chirurgii Waldemar D., neurolog Adam P. i lekarz prowadzący pacjenta na oddziale chirurgicznym Paweł Ś.
Zdaniem prokuratury, nieumyślnie narazili oni 34-letniego pacjenta z urazem głowy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, nie podejmując na czas odpowiednich działań i nie zlecając wykonania specjalistycznych badań.
Zdarzenie miało miejsce w 2004 r. Sprawa dotyczy mężczyzny, który został znaleziony na klatce schodowej bloku z urazem głowy. Był nieprzytomny, znajdował się także pod wpływem alkoholu i w tym stanie trafił nocą do szpitala w Myślenicach.
Pomimo podejrzenia złamania podstawy czaszki, chory przebywał w szpitalu bez żadnych badań. Rano lekarz dyżurny również nie zlecił badań; na porannym obchodzie ordynator stwierdził, że stan nieprzytomnego pacjenta jest dobry i też nie zaordynował badań, podobnie jak oglądający pacjenta później neurolog.
Kiedy po południu stan pacjenta zaczął się pogarszać, ordynator - mimo opinii wezwanego neurologa, by na miejscu wykonać specjalistyczną operację - przez kilka godzin nie podjął żadnej decyzji. Dopiero w nocy pacjent przewieziony został do kliniki traumatologii w Krakowie, gdzie poddano go operacji. Po dwóch dniach mężczyzna zmarł.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez lekarzy złożyła w prokuraturze matka zmarłego.
Biegli ze śląskiej Akademii Medycznej stwierdzili, iż lekarze popełnili błąd, nie zlecając wykonania u chorego tomografii komputerowej.
Oskarżeni lekarze w śledztwie nie przyznali się do winy i zaprzeczyli zarzutom, podając własną wersję wydarzeń. Prokuratura w toku śledztwa uzyskała też uzupełniającą opinię biegłych, którzy podtrzymali swoje wcześniejsze stanowisko, iż lekarze powinni byli zlecić badania nieprzytomnego pacjenta.
Lekarzom grozi kara do roku pozbawienia wolności. (PAP)
hp/ itm/