Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Małopolskie: Prezydent Tarnowa Ryszard Ś. pozostanie w areszcie

0
Podziel się:

Sąd Rejonowy w Nowym Sączu przedłużył areszt wobec podejrzanego o korupcję
prezydenta Tarnowa Ryszarda Ś. o kolejne trzy miesiące. Zastrzegł jednak, że może on odzyskać
wolność po wpłaceniu 250 tys. zł poręczenia majątkowego.

Sąd Rejonowy w Nowym Sączu przedłużył areszt wobec podejrzanego o korupcję prezydenta Tarnowa Ryszarda Ś. o kolejne trzy miesiące. Zastrzegł jednak, że może on odzyskać wolność po wpłaceniu 250 tys. zł poręczenia majątkowego.

Ryszard Ś. jest podejrzany o przyjęcie łącznie 70 tys. zł korzyści majątkowej oraz przekroczenie uprawień i niedopełnienie obowiązków w celu przyjęcia takiej korzyści.

Na wniosek krakowskiej prokuratury Sąd Rejonowy w Nowym Sączu przedłużył okres stosowania aresztu wobec Ryszarda Ś. do 27 marca 2014 roku. Jednocześnie zastrzegł, że tymczasowe aresztowanie może zostać uchylone w przypadku wpłacenia do 10 stycznia 2014 roku 250 tys. zł poręczenia majątkowego.

"W przypadku wpłaty poręczenia będzie zastosowany zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu oraz zawieszenie w czynnościach służbowych prezydenta miasta" - powiedział PAP w piątek rzecznik Sądu Okręgowego w Nowym Sączu sędzia Bogdan Kijak.

Jak ustaliła PAP, w przypadku wpłacenia poręczenia Ryszard Ś. odzyska wolność po 27 grudnia, do tego czasu bowiem trwa obecny areszt.

Początkowo wniosek o przedłużenie aresztu skierowano do Sądu Rejonowego w Tarnowie, jako właściwego do rozpoznawania sprawy, jednak tarnowski sąd okręgowy na wniosek sędziów wyłączył ich i sprawę przekazał do Nowego Sącza. Powodem było "wykluczenie jakichkolwiek wątpliwości co do bezstronności sądu, które mogłyby się zrodzić wobec faktu, że podejrzany jako prezydent miasta kontaktował się z organami tarnowskiego sądu".

Ryszard Ś. został zatrzymany 27 września; usłyszał wtedy zarzut przyjęcia w 2010 r. od przedstawicieli jednej z firm budowlanych 50 tys. zł (obecnie zarzucono mu przyjęcie 70 tys. zł) w zamian za przychylność dla tej firmy przy przetargach na wykonanie robót drogowych. Podczas przesłuchania nie przyznał się do zarzutu. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Prokuratura ze względu na dobro śledztwa nie podaje bliższych informacji o sprawie.

W śledztwie zarzuty usłyszało do tej pory pięć osób. W grudniu zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej usłyszał dyrektor Centrum Usług Ogólnomiejskich Urzędu Miasta Tarnowa Jacek K. Dzień wcześniej takie same zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej przedstawiono byłemu dyrektorowi Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich Zdzisławowi M. Na wniosek prokuratury obaj podejrzani zostali aresztowani na trzy miesiące.

Jak informował wówczas PAP rzecznik ABW ppłk Maciej Karczyński, zatrzymania są efektem śledztwa prowadzonego przez krakowską delegaturę ABW pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Krakowie i dotyczą przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowych w związku z inwestycjami drogowymi realizowanymi na terenie Tarnowa.

"Osoby te, wykorzystując pełnione przez siebie funkcje, zawyżały koszty inwestycji poprzez zmianę związanych z nimi projektów i specyfikacji istotnych warunków zamówienia. W wyniku tych działań modyfikowano zakres oraz charakter wykonywanych robót, co skutkowało istotnym podniesieniem ich kosztów" - wyjaśnił rzecznik.

Wcześniej zarzuty pomocnictwa w przyjęciu łapówki przez prezydenta usłyszał Bogdan G., który - według prokuratury - odebrał pieniądze od przedstawicieli firmy budowlanej i przekazał je Ryszardowi Ś. Zarzut współdziałania z inną osobą do wręczenia łapówki postawiono prowadzącemu działalność gospodarczą Pawłowi P.

Na wątek korupcyjny prokuratura trafiła w śledztwie dotyczącym zmowy przetargowej związanej z budową połączenia al. Jana Pawła II z węzłem Krzyż autostrady A4 w Tarnowie.(PAP)

hp/ bno/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)