Przed wydziałem grodzkim nowotarskiego sądu rejonowego odbyła się w środę pierwsza rozprawa dotycząca niszczenia plakatów wyborczych obecnego burmistrza Zakopanego, Janusza Majchra, przez dwóch członków działającego na Podhalu Obozu Narodowo- Radykalnego.
Pod zarzutem niszczenia plakatów wyborczych jednego z kandydatów na burmistrza przed sądem stanęli 26-letni Maciej T. z Zakopanego i 29-letni Tomasz P. z Witowa.
Prokuratura oskarżyła ich o to, że w nocy z 15 na 16 listopada ubiegłego roku niszczyli plakaty Janusza Majchra, malując na nich gwiazdy Dawida i pisząc antysemickie hasła. Maciej T. przyznał się do winy, ale odmówił składania wyjaśnień. Tomasz P. twierdzi, że jest niewinny. Grozi im kara grzywny lub do roku ograniczenia wolności.
Na wstępie rozprawy sąd zaproponował stronom ugodę.
"Zaproponowałem ugodę i przeproszenie mnie oraz komitetu wyborczego, jednak druga strona nie wyraziła na to zgody" - powiedział PAP burmistrz Majcher. Dodał, że odstąpił od żądania odszkodowania za zniszczone plakaty, ponieważ - jak mówi - komitet wyborczy wprawdzie poniósł szkody, ale plakaty mają i tak swój żywot aby do wyborów. Zaznaczył jednak, że sprawa powinna być wyjaśniona, ponieważ zbliżają się kolejne wybory. "Nie wyobrażam sobie, żeby w kolejnych wyborach podobne ekscesy mogły być realizowane nie tylko w Zakopanem, ale i w całej Polsce" - dodał Majcher.
Jan Piczura, szef PiS w powiecie tatrzańskim i ojciec oskarżonego Tomasza P., powiedział PAP, że media niepotrzebnie upolityczniły sprawę, bo "syn jest dorosły i sam odpowiada za swoje czyny".
Ponieważ jednym z dowodów w sprawie był zapis z kamery monitorującej zakopiańskie Krupówki, przed sądem zeznawał strażnik miejski Henryk Z. Sąd zadecydował, że na następnej rozprawie to nagranie zostanie zaprezentowane.
Sprawę odroczono na 22 października. Wtedy mają być przesłuchani kolejni trzej świadkowie, którzy w środę dostarczyli oświadczenia, że z przyczyn zdrowotnych oraz z powodu pobytu za granicą nie mogli stawić się na rozprawie.
O funkcję burmistrza w Zakopanem w drugiej turze wyborów rywalizowali związany z PiS urzędujący burmistrz Piotr Bąk i Janusz Majcher, członek Partii Demokratycznej.
W całym mieście można było zobaczyć zamalowane plakaty Majchera, a także ulotki z antysemickimi hasłami. Sprawę miał początkowo rozpatrywać sąd rejonowy w Zakopanem, jednak ze względu na to, iż Jan Piczura jest tu ławnikiem, Sąd Okręgowy w Nowym Sączu zdecydował, że proces będzie toczył się w Nowym Targu.(PAP)
jch/ itm/ gma/
