Małopolska policja odnalazła zwłoki młodego mężczyzny, który na początku września w miejscowości Kuchary (Małopolskie) zranił ostrzem kosy oraz nożem trzy osoby. Sprawca najprawdopodobniej popełnił samobójstwo, topiąc się w pobliskiej rzece Szreniawie.
Rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak poinformował PAP w środę, że funkcjonariusze od początku poszukiwań mężczyzny za jedną z najbardziej prawdopodobnych wersji przyjęli jego utopienie się w pobliskiej rzece.
"Dokładnie przeszukano brzegi rzeki, ale nie zdecydowano się jednak na przeszukanie dna z uwagi na niebezpieczeństwo dla płetwonurków z powodu groźnych wirów oraz bliskości turbiny" - wyjaśnił Nowak.
We wtorek wieczorem wędkarz łowiący w rzece ryby zauważył płynące z nurtem zwłoki. Oględziny potwierdziły, że denatem jest poszukiwany 21-latek. Prawdopodobnie popełnił on samobójstwo zaraz po ataku na sąsiadów.
Do tragicznego zdarzenia doszło w domu jednorodzinnym w miejscowości Kuchary na początku września. Do domu wszedł 21-letni sąsiad pokrzywdzonych - i bez żadnego powodu zaatakował 77-letnią kobietę, jej 40-letniego wnuka i jego 15-letniego syna. Wszyscy troje trafili do szpitala z ranami ciętymi i kłutymi. (PAP)
rgr/ itm/