Sytuacja polityczna i konflikty między politykami mogą mieć wpływ na zaangażowanie Polaków w wyborach samorządowych - powiedział w sobotę w Kaliszu marszałek Sejmu, Marek Jurek. Zapewnił, że będzie robił wszystko, aby wszelkie konflikty rozładowywać.
Marszałek przyjechał do Kalisza na zaproszenie ordynariusza diecezji kaliskiej, bpa Stanisława Napierały. W miejscowym Wyższym Seminarium Duchownym wygłosi wykład o prawach rodziny.
Poproszony o komentarz do wyników ostatnich badań CBOS, według których PO ma 35 proc. poparcia, a PiS 25 proc., Marek Jurek ocenił, że "pewien wpływ na to ma bardzo mocna kampania prasowa w kraju i za granicą, inspirowana szczególnie przeciwko obecnemu rządowi".
Marszałek przypomniał, że PiS - dziś największa partia w parlamencie - dopiero w marcu ubiegłego roku przekroczyła w sondażach próg 20 proc. "To wysokie poparcie społeczne jest dowodem na to, że jest ono stałe i że jest ciągle wyższe niż półtora roku temu" - podkreślił marszałek.
Marek Jurek potwierdził, że głosowanie nad wnioskami o rozwiązanie Sejmu "powinno się odbyć we wtorek". (PAP)
zak/ bel/ hes/