*Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna wspierał w sobotę w Koszalinie (Zachodniopomorskie) kandydata na prezydenta miasta, Piotra Jedlińskiego. *
Na spotkaniu z działaczami i sympatykami Platformy Obywatelskiej marszałek apelował o "zrobienie wszystkiego, żebyśmy cieszyli się już 21 listopada, że Koszalin ma dobrego, właściwego prezydenta i że jest nim Piotr Jedliński".
Grzegorz Schetyna podkreślał wagę samorządów. "Ważne jest, żebyśmy wybrali sensownych ludzi w wyborach do rady miasta, żeby byli sensowni wójtowie, burmistrzowie, prezydenci. Żeby byli sensowni radni sejmiku Pomorza Zachodniego. Żeby ci wszyscy ludzie potrafili ze sobą współpracować, potrafili ze sobą rozmawiać, potrafili wspólnie rozwiązywać problemy ludzi. Bo po to jesteśmy w życiu publicznym i polityce" - mówił marszałek Sejmu.
Chwalił też rozwój Koszalina. Powiedział, że "tutaj najlepiej widać, (...) jak wiele udało się zrobić, jak wiele zrobili ludzie, którzy zajęli się samorządem, naszymi małymi ojczyznami."
Pytany przez dziennikarzy o ocenę stu dni prezydentury Bronisława Komorowskiego, powiedział, że "ostatnie 15-20 dni było bardzo intensywne".
"Widać było nową jakość, że ten wóz nabiera przyspieszenia. Jestem przekonany, że to będzie dobra prezydentura" - zaznaczył marszałek Sejmu.
Odnosząc się do sytuacji w Prawie i Sprawiedliwości, powiedział, że "PiS pozbywa się ludzi, którzy mieli ogromy wpływ na sukcesy ostatnich lat, a każde wykluczenie jest zawsze przykre, szczególnie w życiu publicznym". "I patrzę na to ze smutkiem" - dodał.
Koszty sobotniej wizyty marszałka Sejmu na Pomorzu Zachodnim - jak poinformował dziennikarzy tego regionu poseł PO Stanisław Gawłowski - zostały pokryte przez Komitet Wyborczy Platformy Obywatelskiej.
Grzegorz Schetyna odwiedził w sobotę Szczecin, Koszalin i Kołobrzeg. (PAP)
sibi/ hes/
