Oficjalna prezentacja raportu komisji badania wypadków kolejowych, dotyczącego katastrofy pod Szczekocinami, odbędzie się jeszcze w tym tygodniu - poinformował PAP wiceminister transportu Andrzej Massel, odnosząc się do wtorkowych informacji mediów nt. raportu.
Do projektu raportu dotarł "Teleexpress". Według przedstawionych na stronie internetowej TVP Info informacji, raport wskazuje, że bezpośrednią przyczyną wypadku były błędy popełnione przez dyżurnych ruchu ze Starzyn i Sprowy. "W Starzynach, ze względu na awarię rozjazdów, dyżurny powinien zabezpieczyć urządzenia i dopiero wtedy skierować tam pociąg. Przy braku kontroli nad zwrotnicami nie powinien zezwolić na jazdę pociągu Interregio "Jan Matejko". Błąd popełniła też dyżurna ruchu ze Sprowy, która wpuściła skład TLK "Brzechwa" na tor, mimo że urządzenia wykazywały jego zajętość" - poinformowała TVP.
Massel nie chciał komentować tych informacji. Potwierdził natomiast, że raport na temat wypadku już jest. "Prawdopodobnie w piątek będzie oficjalna informacja przewodniczącego komisji badania wypadków kolejowych na ten temat" - powiedział wiceminister.
Opracowanie raportu zajęło komisji badania wypadków kolejowych prawie rok. Kilka tygodni po katastrofie Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych opracowała rekomendacje. Było to pięć zaleceń, dotyczących m.in. zmiany oświetlania lokomotyw i opracowania wzorów wskaźników, które informowałyby maszynistów, że wjeżdżają na tor w kierunku przeciwnym do zasadniczego (tor zasadniczy to ten, po którym prowadzony jest ruch, na linii dwutorowej najczęściej jest to prawy tor). Zalecenia komisji odnosiły się wówczas głównie do zmian w regulaminach spółek zarządzających infrastrukturą kolejową - głównie jest to PKP PLK, która zarządza większością polskich torów.
3 marca 2012 r. wieczorem w pobliżu Szczekocin k. Zawiercia - na zjeździe z Centralnej Magistrali Kolejowej w kierunku Krakowa - zderzyły się czołowo pociągi TLK "Brzechwa" z Przemyśla do Warszawy Wschodniej i Interregio "Jan Matejko" relacji Warszawa Wsch. - Kraków Główny. Pociąg Warszawa-Kraków wjechał na tor, po którym z naprzeciwka jechał pociąg Przemyśl-Warszawa. W katastrofie zginęło 16 osób, a ponad 50 zostało rannych. (PAP)
her/ mki/ gma/
