Politolog Uniwersytetu Warszawskiego dr Anna Materska-Sosnowska o przeglądzie resortów w związku ze 100 dniami funkcjonowania rządu koalicyjnego PO-PSL:
"To nie było dobre sto dni zarówno dla premiera Donalda Tuska, jak i dla całego rządu. Po tym dość krótkim okresie trudno zauważyć jakiś wymierny duży sukces rządu oraz poszczególnych ministrów. Raczej dość wyraźniejsze odnotowali oni wpadki niż zasługi.
Ten zabieg związany z przeglądem ministerstw odczytuję jako chęć pokazania opinii publicznej, że jednak rząd coś robi i działa oraz że premier kontroluje i poprawia to, co nie funkcjonuje tak jak powinno. Jest to taka forma zarządzania personelem.
Nie wydaje mi się, aby te konsultacje, jakie prowadził pan premier ze swoimi ministrami, przebiły się znacząco do opinii publicznej. Warto postawić pytanie, czy i ewentualnie ile premier oraz rząd mogą zyskać tym zabiegiem PR-owym, aby przede wszystkim powstrzymać tendencje spadkowe, które są dziś bardzo widoczne". (PAP)
agy/ bk/
