Na dwa miesiące aresztował w piątek sąd w Grójcu (Mazowieckie) 17-latka, który wraz z 16-letnim kolegą, skopał i pobił na śmierć 59-letniego mężczyznę - poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Małgorzata Chrabąszcz.
16-latek został na czas postępowania prokuratorskiego umieszczony w ośrodku dla nieletnich. Według rzeczniczki sąd rodzinny i dla nieletnich będzie prowadził w stosunku do niego własne postępowanie. "Może się ono zakończyć albo osadzeniem nastolatka na stałe w ośrodku, albo też sąd może uznać, że stopień jego demoralizacji jest tak duży, że może odpowiadać za swoje czyny jak osoba dorosła" - wyjaśniła Chrabąszcz.
Prokuratura zarzuciła nastolatkom zabójstwo z tzw. zamiarem ewentualnym i rozbój.
Prokuratorzy ustalili, że prawdopodobnie napastnicy po zdarzeniu nakręcili film lub zrobili zdjęcia telefonem komórkowym swojej ofierze. Nie znaleziono ich jednak w aparacie. Chłopcy nawzajem oskarżają się o ich wykonywanie. Telefony zostały zabezpieczone i przekazane biegłemu w celu odzyskania zapisu.
Do tragedii doszło w ub. niedzielę w Belsku Dużym k. Grójca. 59-letni mężczyzna wracał pieszo ze stacji paliw; był pod wpływem alkoholu. Napastnicy dotkliwie go pobili, zabrali mu portfel z 50 zł, następnie porzucili w krzakach. Mężczyznę znalazła przypadkowa osoba. 59-latek już nie żył.
Jak wykazała sekcja zwłok, mężczyzna zmarł prawdopodobnie na skutek wyziębienia organizmu. Prokurator zlecił dodatkowe badania, aby ustalić, czy to właśnie obrażenia doznane wskutek pobicia nie były bezpośrednią przyczyną śmierci 59-latka. (PAP)
ilp/ bno/ jra/
