Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mazowieckie: Nie ma obecnie zagrożenia powodzią

0
Podziel się:

#
dochodzi informacja Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego o sytuacji na rzekach
#

# dochodzi informacja Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego o sytuacji na rzekach #

23.02. Płock (PAP) - Poziom rzek na Mazowszu, w tym Wisły, kształtuje się obecnie w stanach średnich i niskich. Według prognoz, do końca lutego może się on podnieść, jednak nie powinien przekroczyć stanów ostrzegawczych - poinformował Mazowiecki Urząd Wojewódzki.

W czwartek wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski rozmawiał o bezpieczeństwie przeciwpowodziowym regionu m.in. z przedstawicielami Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej oraz Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.

"Analiza prognozy pogody na najbliższy tydzień, poziomu wód w rzekach, stanu pokrywy lodowej, a także wałów przeciwpowodziowych wykazała, że w Mazowieckiem nie spodziewamy się w najbliższych dniach zagrożenia powodziowego związanego z roztopami" - powiedział Kozłowski po spotkaniu w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Według służb przeciwpowodziowych, w związku z prognozowanym przez IMiGW nieznacznym ociepleniem w najbliższym czasie - do maks. 8 st. C w dzień - spodziewane jest dalsze topnienie lodu na Wiśle i Bugu. Lokalnie mogą wystąpić wtedy przejściowe podpiętrzenia wody lub utrudnienia jej przepływu.

Obecnie zamarznięte są: Wisła - od Warszawy do Włocławka na długości ok. 180 km oraz od Annopola do Puław na długości ok. 100 km, a także Bug - na całej swej długości. Stopniowo rozmarza Narew.

"Obserwowane rozmieszczenie pokrywy lodowej oraz kolejność jej topnienia są korzystne dla poziomu wody w Wiśle w najbliższych dniach" - uważa Dariusz Tomczak z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. Według Stanisława Maciejewskiego z Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, przy niskim i średnim poziomie Wisły oraz swobodnym przepływie wody i lodu nie ma zagrożenia dla wałów przeciwpowodziowych, które są jeszcze zamarznięte i nienasiąknięte wodą.

Mazowiecki Urząd Wojewódzki przypomniał, że od powodzi w 2010 r. na remonty urządzeń hydrotechnicznych i naprawę infrastruktury publicznej w tym regionie wydano 115 mln zł - w samym 2011 r. zrealizowano 152 inwestycje, w tym 63 hydrotechniczne. Kompleksowo wyremontowano m.in. lewy wał wsteczny Bzury w powiecie sochaczewskim oraz zabudowano wyrwy w wale w Świniarach i Dobrzykowie w powiecie płockim. Tam też prowadzono pogłębianie koryta Wisły.

Jak podało w czwartek starostwo płockie, poziom Wisły w tym powiecie utrzymuje się w granicach stanów średnich. W rejonie tym, mimo odwilży, nie ma obecnie zagrożenia powodzią.

W czwartek po południu poziom Wisły w Wyszogrodzie wynosił 408 cm (stan ostrzegawczy wynosi tam 500 cm, a alarmowy 550 cm), natomiast w Kępie Polskiej rzeka osiągnęła 338 cm, (stan ostrzegawczy wynosi tam 420 cm, a alarmowy 450 cm). Średni przybór rzeki wynosił tam mniej więcej 1 cm na 3 godziny.

"Wysoka temperatura i opady deszczu sprzyjają rozmarzaniu Wisły i być może lód na rzece puści, nie wyrządzając żadnych szkód" - ocenia Jan Ryś, dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego w starostwie płockim. Według niego na razie nie ma potrzeby, by kruszyć lód zalegający na odcinku Wisły w powiecie płockim.

Lodołamacze na Wiśle pracują obecnie w okolicach Grudziądza, czyli poniżej tamy we Włocławku, gdzie rzeka jest bardziej zamarznięta. Służby przeciwpowodziowe zapewniają, że jeżeli będzie taka potrzeba, do akcji lodołamania powyżej zapory ruszy sześć innych jednostek, które czekają w pełnej gotowości we Włocławku. Lodołamacze popłynęłyby wtedy w górę Wisły, w kierunku Płocka. (PAP)

mb/ bos/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)