Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mazowieckie: Ostrzegawczo strajkowali lekarze szpitala wojewódzkiego w Płocku

0
Podziel się:

Dwugodzinny strajk ostrzegawczy przeprowadzili w
poniedziałek lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w
Płocku, domagając się m.in. podwyżek płac. W przypadku
niespełnienia ich postulatów, zapowiadają zaostrzenie protestu,
włącznie z możliwością składania wymówień z pracy.

Dwugodzinny strajk ostrzegawczy przeprowadzili w poniedziałek lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku, domagając się m.in. podwyżek płac. W przypadku niespełnienia ich postulatów, zapowiadają zaostrzenie protestu, włącznie z możliwością składania wymówień z pracy.

"Oczekujemy zmian systemowych w ochronie zdrowia, gdyż obecna sytuacja nie gwarantuje ani należytej pomocy pacjentom, ani godziwych pensji dla personelu medycznego" - powiedział PAP jeden z organizatorów protestu, lekarz Andrzej Anulewicz.

Dodał, iż akcję przeprowadzono w ramach trwającego od marca sporu zbiorowego z dyrekcją szpitala - lekarze domagają się w nim natychmiastowej podwyżki pensji dla pracowników placówki o 30 proc. oraz 100 proc. wzrostu wynagrodzeń w przyszłym roku.

"Jeżeli nie dojdzie do porozumienia z dyrekcją szpitala, to już w czwartek rozpocznie się strajk lekarzy polegający na odstąpieniu od pracy we wszystkich specjalistycznych poradniach placówki, z wyjątkiem onkologicznej i urazowej" - oświadczył Anulewicz.

Podkreślił, iż w przypadku, gdyby akcja taka nie przyniosła rezultatu, możliwe jest dalsze zaostrzenie protestu, włącznie ze składaniem wymówień z pracy - z 218 lekarzy zatrudnionych w szpitalu, 80 specjalistów gotowych byłoby złożyć wymówienia.

W poniedziałek kolejny już dzień protestowali lekarze z wojewódzkiego szpitala psychiatrycznego w Gostyninie-Zalesiu, którzy rozpoczęli akcję dwa tygodnie temu w ramach sporu zbiorowego. Także oni domagają się podwyżek płac.

Protest polega tam na czasowym powstrzymaniu się każdego dnia od wykonywania obowiązków. Od godz. 7.30 rano do godz. 12 lekarze pracują normalnie, później przerywają pracę do godz. 15 - w tym czasie zbierają się w jednym z pokoi, a obowiązki lekarskie przejmuje jeden lekarz. Po południu i w nocy szpital pracuje jak każdego innego dnia.

W placówce nadal protestuje 16 z 19 zatrudnionych tam lekarzy - poinformował PAP jeden z uczestników akcji, doktor Arkadiusz Kubsik.

O tym, czy przyłączyć się do ogólnopolskiego protestu pracowników ochrony zdrowia, mają w najbliższym czasie zdecydować pielęgniarki szpitala psychiatrycznego w Gostyninie-Zalesiu.(PAP)

mb/ jer/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)