Policjant z powiatu pułtuskiego (Mazowieckie), który będąc pod wpływem alkoholu, przebrany w mundur moro, groził na ulicy pistoletem 8-letniemu chłopcu, został dyscyplinarnie zwolniony - poinformował w piątek PAP rzecznik prasowy mazowieckiej policji, nadkomisarz Tadeusz Kaczmarek.
Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 18. w Makowie Mazowieckim, gdzie funkcjonariusz - 31-letni starszy sierżant Krzysztof C. - mieszka.
"Gdy policjanci zatrzymywali go, siedział w swoim samochodzie. Wszystko wskazywało na to, że chciał popełnić samobójstwo. Obecnie jest w szpitalu na oddziale psychiatrycznym" - powiedział Kaczmarek. Dodał, że funkcjonariusz "miał problemy rodzinne, osobiste. Był pod ciężką presją psychiczną".
O zdarzeniu poinformowała policję matka 8-latka. W chwili zatrzymania Krzysztof C. miał dwa promile alkoholu we krwi. W policji służył od sześciu lat. Czeka go sprawa karna za bezprawne użycie broni. (PAP)
ilo/ dsr/