Prokuratura Rejonowa w Mławie (Mazowieckie) prowadzi śledztwo w sprawie noworodka, którego ciało w sprasowanej beli śmieci znaleźli pracownicy składowiska odpadów w Uniszkach Zawadzkich k. Mławy - poinformował PAP w środę z-ca szefa mławskiej prokuratury Bogdan Beniuk.
Dodał, że na razie nie wiadomo, kto i w jakich okolicznościach porzucił dziecko na składowisku odpadów. "Prokuratura wszczęła śledztwo zmierzającego do ustalenia rodziców dziecka"- stwierdził.
Zwłoki noworodka znaleźli we wtorek pracownicy składowiska odpadów.
Jak poinformowała PAP Magdalena Siczek - Zalewska z zespołu prasowego mazowieckiej policji, policjanci wydobyli ciało ze sprasowanej paczki, a wezwany na miejsce lekarz stwierdził, że jest to dziewczynka.
Według policji, dziecko zawinięte było w plastikowy worek, który przerwał się podczas sortowania i sprasowywania nieczystości.
Nie wiadomo, czy dziecko trafiło na składowisko śmieci martwe, czy zmarło przygniecione śmieciami. "Wykaże to sekcja zwłok, którą wykona Zakład Medycyny Sądowej w Warszawie" - dodał Beniuk. (PAP)
ilp/ malk/