# dochodzi inforrmacja o kolejnym przypadku niszczenia plakatów #
20.11. Radom (PAP) - 14-letnia dziewczyna zdarła wszystkie plakaty, które wisiały na jednym z przystanków autobusowych w Radomiu. To trzeci odnotowany w sobotę przypadek łamania ciszy wyborczej na Mazowszu - poinformował PAP rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu Tadeusz Kaczmarek.
Nastolatka zniszczyła wszystkie plakaty różnych kandydatów startujących w wyborach. Dziewczyna podarła je na drobne kawałki. Policjanci przekazali 14-latkę rodzicom. Teraz - według Kaczmarka - zajmie się nią Sąd Rodzinny i dla Nieletnich.
Wcześniej policja na Mazowszu odebrała dwa zgłoszenie o łamaniu ciszy wyborczej.
W sobotę po południu policja otrzymała zgłoszenie o zrywaniu w nocy z piątku na sobotę plakatów wyborczych w Żelechowie (pow. garwoliński).
Drugi przypadek łamania ciszy wyborczej odnotowano w Błędowie (pow. grójecki). "Jeden z kandydatów na wójta tej gminy poinformował policję, że jego kontrkandydat w wyborach w trakcie ciszy wyborczej rozsyła sms-y nakłaniające do oddania na niego głosu w wyborach" - powiedział Kaczmarek.
Rzecznik poinformował, że w tej sprawie prowadzone jest postępowanie wyjaśniające. "Chodzi o naruszenie art. 27e ustawy o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta" - wyjaśnił Kaczmarek.
W czasie ciszy wyborczej nie wolno prowadzić agitacji wyborczej na rzecz kandydatów, ani podawać do wiadomości publicznej wyników sondaży wyborczych. Zabronione jest m.in.: organizowanie pochodów, manifestacji, rozdawanie ulotek, rozwieszanie plakatów, zachęcanie do głosowania na poszczególnych kandydatów.
Za czynną agitację grozi grzywna w wysokości do 5 tys. zł. Większa kara grozi osobie, która podczas trwania ciszy wyborczej opublikuje wyniki sondaży wyborczych; grzywna finansowa w tym przypadku może wynieść od 500 tys. zł do 1 mln zł.
Gdy wyborca zauważy złamanie ciszy wyborczej, powinien poinformować o tym policję lub prokuraturę. (PAP)
ilp/ drag/