Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) we wtorek zaapelował do syryjskiego reżimu i jego przeciwników o codzienną co najmniej dwugodzinną przerwę w walkach, aby organizacje humanitarne mogły pomóc cywilom.
"Od kilku dni pozostajemy w kontakcie z syryjskimi władzami oraz przedstawicielami opozycji, apelujemy do nich o przerwy w walkach" - podał w oświadczeniu szef MKCK Jakob Kellenberger, domagając się natychmiastowej decyzji w tej sprawie.
Takie przerwy "powinny być zarządzane na co najmniej dwie godziny dziennie, by pracownicy MKCK i ochotnicy syryjskiego oddziału Czerwonego Półksiężyca mieli dość czasu na dostarczenie pomocy oraz ewakuowanie rannych i chorych" - powiedział Kellenberger.
W Syrii od blisko roku trwają protesty przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada. Według obrońców praw człowieka konflikt pochłonął życie już około 7 tysięcy ofiar. Ostatni styczniowy bilans ONZ mówił o 5,4 tys. zabitych. Od tego czasu ONZ nie aktualizuje liczby ofiar, ponieważ trudno jest zweryfikować nadchodzące doniesienia o zabitych. (PAP)
akl/ ro/
10840038 arch.