Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mec. Hambura zapowiada wnioski o przesłuchania w sprawie zamiany ciał

0
Podziel się:

Mec. Stefan Hambura zapowiedział, że jako pełnomocnik rodziny Anny
Walentynowicz złoży do prokuratury wnioski o przesłuchanie osób, które mogłyby wyjaśnić, jak doszło
do zamiany ciał ofiar katastrofy smoleńskiej.

Mec. Stefan Hambura zapowiedział, że jako pełnomocnik rodziny Anny Walentynowicz złoży do prokuratury wnioski o przesłuchanie osób, które mogłyby wyjaśnić, jak doszło do zamiany ciał ofiar katastrofy smoleńskiej.

Naczelna Prokuratura Wojskowa poinformowała we wtorek, że z przeprowadzonych badań genetycznych wynika jednoznacznie, iż ekshumowane w zeszłym tygodniu ciała dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej "zostały ze sobą wzajemnie zamienione". Jedną z ofiar była Anna Walentynowicz; drugą - według informacji medialnych, gdyż bliscy i prokuratura nie ujawnili personaliów - Teresa Walewska-Przyjałkowska.

Jak powiedział we wtorek PAP Hambura, przesłuchania mające wyjaśnić sposób, w jaki doszło do zamiany ciał, miałyby dotyczyć osób "z góry do dołu" - poczynając od premiera Donalda Tuska i byłej minister zdrowia Ewy Kopacz, na szeregowych urzędnikach kończąc.

Dodał, że wnioski o przesłuchanie mają posłużyć wyjaśnieniu, w jaki sposób doszło do "skandalu" i zwrócić uwagę opinii publicznej, że "w ten sposób nie można funkcjonować". Dodał, że będzie też chciał wyjaśnić, "kto osobowo wydał zakaz przeprowadzania sekcji zwłok ofiar katastrofy na terenie Polski już po ich sprowadzeniu do kraju.

"Cała ta sprawa pokazuje nieudolność i niezdanie egzaminu przez państwo polskie, poczynając od premiera Tuska poprzez panią - wtedy minister - obecnie marszałek Kopacz" - powiedział Hambura. Według niego, gdyby do podobnej sytuacji doszło w Niemczech i gdyby za to odpowiadała kanclerz Angela Merkel, to musiałby się natychmiast podać do dymisji.

W ubiegłym tygodniu - w poniedziałek i wtorek - prokuratorzy wojskowi przeprowadzili w Gdańsku i Warszawie ekshumacje dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej. Ich powodem - jak informowała prokuratura - były wątpliwości, czy ciała te nie zostały ze sobą zamienione; wątpliwości powstały na podstawie m.in. dokumentów przekazanych z Rosji. Badania genetyczne ekshumowanych ciał były przeprowadzane w dwóch ośrodkach w Bydgoszczy i we Wrocławiu; niezależnie od siebie. (PAP)

aks/ bos/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)