Co najmniej dziewięć osób zginęło w czwartek w katastrofie małego samolotu transportowego, który rozbił się podczas lądowania w zachodnim Meksyku - poinformowały władze meksykańskie.
Samolot nie trafił na pas na lotnisku w Culiacan i przeleciał nad szosą, uderzając w wóz wojskowy i inne samochody.
W wypadku zginęło trzech członków załogi i sześć osób na ziemi.
Agencja Associated Press pisze, że dwie spośród ofiar na ziemi to ochrona prezydenta Meksyku Felipe Calderona. Prezydent planował jednodniową wizytę w Culiacan, ale meksykańskie media podały, że odwołał ją po wypadku. (PAP)
cyk/ mc/
6958 7013
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: