Żaden z pomidorowych sosów - popularnej salsy - na meksykańskim rynku nie zawiera 12 proc. pomidorów, czego wymagają przepisy, by salsę nazwać salsą - poinformowała w poniedziałek Profeco, meksykańska instytucja rządowa stojąca na straży praw konsumentów.
Meksykańskie krajowe laboratorium ochrony konsumentów zbadało 1290 próbek pomidorowej salsy 12 producentów i nowego produktu "salsa typu keczup", oceniając procentową zawartość składników: pomidorów, soli, cukrów (glukozy, fruktozy i sacharozy), barwników, konserwantów, zagęszczaczy i skrobi oraz informację dla konsumenta i koszt 100 gramów produktu.
W znanych na meksykańskim rynku dwóch markach salsy było odpowiednio 3,8 i 3,5 procent pomidorów.
Najbardziej zbliżone do prawdziwej salsy okazały się sosy dwóch marek, zawierające 11,1 proc. i 10,4 procent pomidorów.
Badania przeprowadzone przez Profeco pokazały, że w praktyce salsy tradycyjne i keczupy są bardzo do siebie podobne pod względem niewielkiej zawartości pomidorów.
Co więcej, wszystkie marki zawierają według Profeco za dużo cukru.
Meksyk, w którym niemal wszystkim posiłkom towarzyszy salsa, jest krajem z największym na świecie wskaźnikiem otyłych dzieci i drugim po Stanach Zjednoczonych pod względem liczby otyłych dorosłych.
W pięciu salsach na meksykańskim rynku zawartość cukru wyniosła od 22,5 do 33,4 procent.
Normom odpowiadała za to zawartość soli. (PAP)
klm/ mc/
8043077