Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MFW wzywa kraje, by zreformowały subsydia energetyczne

0
Podziel się:

Subwencje dla producentów oraz konsumentów energii wyniosły w 2011 roku
1,9 bln USD. Najbardziej energię dotują USA, Chiny i Rosja - informuje raport MFW. Jego autorzy
wzywają państwa do odejścia od kosztownych dotacji na rzecz bezpośredniej pomocy ubogim.

Subwencje dla producentów oraz konsumentów energii wyniosły w 2011 roku 1,9 bln USD. Najbardziej energię dotują USA, Chiny i Rosja - informuje raport MFW. Jego autorzy wzywają państwa do odejścia od kosztownych dotacji na rzecz bezpośredniej pomocy ubogim.

Autorzy opublikowanego w środę raportu Międzynarodowego Funduszu Walutowego obliczyli, że globalne dotacje w 176 krajach dla konsumentów oraz producentów różnego rodzaje produktów energetycznych (ropy, elektryczności, gazu oraz węgla) osiągnęły w 2011 roku 2,5 proc. światowego PKB. To 8 proc. wszystkich rządowych dochodów, czyli ponad 1,9 bln dolarów.

Trzy kraje, które w największym stopniu dotują energię to Stany Zjednoczone (502 mld dolarów), Chiny (279 mld) oraz Rosja (116 mld). Wiele krajów znacznie więcej środków wydaje na dopłacanie do energii dla krajowych konsumentów niż na edukację czy służbę zdrowia. To przypadek producentów ropy: Uzbekistanu, Turkmenistanu, Iranu, czy Algierii, ale także Ukrainy.

"Ponieważ dotacje na energię są rozpowszechnione i kosztowne, widzimy pole do ich zreformowanie nie tylko w gospodarkach rozwijających się, ale i zaawansowanych" - powiedział dyrektor departamentu ds. podatków w MFW Carlo Cottarelli.

MFW przekonuje, że ostatecznie koszt dotacji do energii ponoszą podatnicy. Z dotowania energii korzystają zarówno biedni, jak i bogaci, płacąc niższe ceny. Zdaniem MFW rządy zrobiłyby lepiej, gdyby zredukowały subsydia i skierowały zaoszczędzone środki bezpośrednio na pomoc dla ubogich, a także inne priorytety publiczne, jak drogi, szkoły czy opieka zdrowotna.

Poza tym - jak przekonuje raport - niższe ceny energii zwiększają jej konsumpcję, co przyspiesza eksploatację źródeł naturalnych. To także zniechęca do inwestowania w inne formy czystej energii. "Usunięcie dotacji do energii doprowadziłoby do redukcji o 13 proc. emisji CO2 i wygeneruje dodatkowe efekty w postaci redukcji popytu na energię" - ocenia raport MFW.

Subsydiowanie energii przybiera różne formy. Państwa dotują producentów - zazwyczaj nieefektywne firmy, których są właścicielami albo energię dla konsumentów. W tym drugim przypadku państwo np. dopłaca do ceny ropy, tak że w efekcie sprzedawane na stacjach benzynowych paliwo jest tańsze niż na międzynarodowych rynkach. Inną formą dotacji jest niższe opodatkowanie energii niż innych produktów konsumenckich.

Pomimo apelu grupy G20 z 2009 roku, powtórzonego w 2012 roku, by odchodzić od nieefektywnych dotacji dla paliw kopalnych zarówno w krajach rozwiniętych, jak i wschodzących gospodarkach, kraje mają kłopoty z reformami - zauważa MFW. Reformy na ogół oznaczą bowiem podwyżki cen energii i protesty. "Brak wsparcia opinii publicznej dla reform dot. dotacji wynika z braku zaufania w zdolność rządów do przeniesienia oszczędności budżetowych na programy, które mogłyby zrekompensować wyższe ceny energii biednym i klasie średniej" - ocenia raport.

MFW przeanalizował 28 reform dotacji państwowych do energii, przeprowadzonych w 22 krajach, w tym w Polsce. Tylko 12 z nich w ocenie MFW zakończono z sukcesem, a 11 częściowym sukcesem.

MFW zauważa, że w Polsce dopiero ciężka reforma zapoczątkowana w 1998 roku, przeprowadzona w bliskiej współpracy ze związkami zawodowymi oraz przy wsparciu programów pomocowych z Europejskiego Banku Rozwoju i Banku Światowego sprawiła, że polskie sektor wydobywczy przekształcono w "opłacalną branżę". "Reforma byłaby znacznie tańsza, gdyby w pełni wdrożono ją od samego początku" - ocenia raport.

Nie powiodły się jednak pierwsze próby reformy w latach 90. polskich kopalń, które charakteryzowały zbyt duże zatrudnienie, przywileje pracownicze, kontrolowane ceny i nagromadzone długi kopalń. "Reformy nie przewidywały wystarczającego wsparcia dla górników" - ocenia MFW. W rezultacie, szacuje MFW, dług sektora potroił się między 1990 a 1998 rokiem, osiągając 5,6 mld dolarów.

Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)

icz/ je/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)