Mieszkańcy Kłodnego w Małopolsce, których domy w czerwcu uległy zniszczeniu na osuwisku, jeszcze przed świętami otrzymają klucze do nowych domów.
Kłodne w gm. Limanowa, podobnie jak gmina Lanckorona otrzymało na odbudowę 10 mln zł ze środków rządowych. W ciągu 3,5 miesiąca dwie firmy wybudowały dla poszkodowanych 10 domów w Kłodnem i cztery w pobliskiej Męcinie.
"Nie wiem, czy przed świętami wszyscy zdążą zamieszkać pod własnym dachem, ale niektórzy już wnoszą meble" - mówił w czwartek PAP wójt gm. Limanowa Władysław Pazdan. Jak dodał najtrudniejsze w tej inwestycji było pozyskanie gruntu, który kupiono od ośmiu właścicieli. "Udało się i ogromna w tym zasługa sołtysa Kłodnego" - podkreślił wójt.
Mieszkańcy mieli początkowo wątpliwości co do wyboru technologii, ale dali się przekonać. Budynki o pow. użytkowej od 80 do 135 m kw. zostały wzniesione w technologii szkieletowej.
"To był jedyna szansa na wybudowanie domów w tak krótkim czasie. Standard jest naprawdę dobry" - powiedział PAP Leszek Dutka, który z rodziną zamieszka w Męcinie. Dodał, że w zakupie mebli rodzinom pomogło Stowarzyszenie Limanowska Akcja Charytatywna. "Na 90 proc. uda nam się wprowadzić przed świętami" - mówił.
Domy mają dachówki ceramiczne, ogrzewanie gazowe, kominki, tzw. biały montaż i kuchenki gazowe. Na dachach zamontowane zostaną kolektory słoneczne służące do ogrzewania wody, część budynków już je ma.
"Wykonawcy stanęli na wysokości zadania. Myślę, że jesteśmy pierwsi w Polsce, którym udało się rozwiązać problem mieszkań dla poszkodowanych" - mówił PAP Pazdan.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami rząd sfinansuje budowę domów o pow. użytkowej do 100 m kw. w średnim standardzie przy cenie ok. 3 tys. zł za metr kw. Za większy metraż rodziny mają zapłacić z własnych funduszy.
Dojazd do posesji na razie jest możliwy drogą utwardzaną. Władze gminy będą zabiegać o środki na ich wyasfaltowanie w przyszłym roku.
Wykup gruntów, budowa kanalizacji i 14 domów oraz zakup domów dla dwóch rodzin z Kłodnego, które postanowiły zamieszkać poza gminą, kosztowały w sumie 8,6 mln zł. 1,4 mln zł, które zostało z rządowej pomocy, władze gminy mogą wydać na remont dróg gminnych zniszczonych podczas ulewnych deszczy.
Po nowym roku gmina przystąpi do prywatyzacji budynków przekazanych poszkodowanym. W rozliczeniu ma być uwzględniana wartość działek utraconych przez mieszkańców na terenie osuwiska.
Małgorzata Wosion-Czoba (PAP)
wos/ malk/