Minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak spotkała się w piątek w Katowicach - na osobnych spotkaniach - z szefami Solidarności i związku Sierpień 80. Zapowiedziała, że dołoży starań, aby dialog społeczny był prowadzony na właściwym poziomie.
"Uważam, że we wszystkich kwestiach społecznych powinniśmy uzyskiwać konsensus w Komisji Trójstronnej. Jeżeli uzyskamy konsensus między pracodawcami, pracownikami i rządem, to wszystkie zmiany w zakresie prawa pracy, rynku pracy lub zabezpieczenia społecznego będą społecznie akceptowane" - powiedziała minister podczas konferencji prasowej.
Nowy szef Solidarności, Piotr Duda, wskazał na załamywanie się dialogu społecznego oraz nierealizowanie przez rząd ustaleń Komisji Trójstronnej. Chodzi przede wszystkim o niepodwyższenie kryteriów dochodowych uprawniających do świadczeń z pomocy społecznej, a także ustalenie przyszłorocznej płacy minimalnej na poziomie 1386 zł, choć wcześniej reprezentujący w Komisji Trójstronnej rząd Waldemar Pawlak i Jolanta Fedak zgodzili się, by wynosiła ona 1408 zł.
Pytana o rozdźwięk między ustaleniami Komisji a decyzjami rządu minister Fedak powiedziała dziennikarzom, że tego typu sytuacje nie wynikają z "kwestii koalicyjnych czy politycznych w rządzie". "Raczej dotyczy to kwestii budżetowych" - wyjaśniła, przypominając, że na przyszły rok planowany jest "naprawdę trudny budżet", co wiąże się z poziomem długu publicznego.
"Takimi działaniami rząd przerzuca ciężar walki z kryzysem na najuboższych. Solidarność nigdy tego nie zaakceptuje" - zapowiedział lider Solidarności. Jego zdaniem, różnice w ustaleniach Komisji i decyzjach rządu powodują wrażenie, że "gabinet Donalda Tuska cierpi na rozdwojenie jaźni".
Minister Fedak podkreślała, że dwukrotnie w Komisji Trójstronnej udawało się podpisać porozumienie dotyczące płacy minimalnej. "Nie udało się w tym roku, jednak ja ciągle pozostaję w nadziei, że ten dialog będzie miał swój właściwy wymiar" - powiedziała.
Szef Solidarności zwrócił uwagę, że w przypadku kryteriów dochodowych uprawniających do świadczeń z pomocy społecznej chodzi o kwotę ok. 600 mln zł. "Dla budżetu jest to suma do wygospodarowania, bez wielkiego wpływu na wysokość deficytu. Można znaleźć inne możliwości cięć w budżecie, zamiast oszczędzać na najuboższych, żyjących często poniżej minimum biologicznego" - powiedział Duda.
Jak podało biuro prasowe śląsko-dąbrowskiej Solidarności, podczas piątkowego spotkania rozmawiano też o przygotowywanych przez rząd ustawach żłobkowej oraz o pieczy zastępczej. Minister wyraziła nadzieję, że obie wejdą w życie na początku przyszłego roku. Dzięki ustawie żłobkowej łatwiejsze będzie zakładanie takich placówek, a ustawa o pieczy zastępczej ma prowadzić do profesjonalizacji instytucji rodziny zastępczej. Duda zadeklarował poparcie związku dla obu rozwiązań.
Podczas piątkowej wizyty w Katowicach minister pracy spotkała się też z komisją krajową związku zawodowego Sierpień 80 oraz jej liderem, Bogusławem Ziętkiem. Związek, choć ogólnopolski, nie uczestniczy w pracach Komisji Trójstronnej, ponieważ nie spełnia określonych przepisami kryteriów reprezentatywności.
"Próbowałam zainteresować Sierpień 80 uzyskaniem reprezentatywności. Sugerowałam, że ich głos byłby bardziej słyszalny w kwestiach prawa pracy, bo o tym głównie rozmawialiśmy, gdyby zechcieli o tę reprezentatywność zadbać" - powiedziała Fedak.
Podkreśliła, że choć Sierpnia 80 nie ma w Komisji Trójstronnej, jest to legalnie działający związek i warto - jak mówiła - zapoznać się z sytuacją pracowników także tam, gdzie związkowcy sugerują, że nie jest ona dobra.
Marek Błoński (PAP)
mab/ itm/ gma/
